Do zdarzenia doszło w niedzielny wieczór, po 20:00 w Konarzewie (gmina Zduny) w powiecie krotoszyńskim. 43-letni kierowca Mazdy (mieszkaniec powiatu gostyńskiego) jadąc ulicą Baszkowską nagle stracił panowanie nad pojazdem.
Zjechał z drogi, uderzył w ogrodzenie posesji, staranował je i zatrzymał się na schodach domu – przekazuje nam asp. sztab. Piotr Szczepaniak, oficer prasowy krotoszyńskiej policji.
43-latek jechał sam, w ciężkim stanie trafił do szpitala. Na szczęście nikt z domowników nie ucierpiał.
Jeden z sąsiadów opowiadał, że chwilę wcześniej wyszedł na papierosa. Kiedy go spalił postanowił wyrzucić peta. Gdy to uczynił, nagle usłyszał huk i z przerażeniem zastanawiał się czy coś nie wybuchło przez niego - opisuje zdarzenie portal ostrow24.tv
Tam pobrano od niego krew na zawartość alkoholu.
Okazało się, że był pijany. Wyniki krwi wykazały, że miał 2,3 promila. Dodatkowo miał aktualny zakaz prowadzenia pojazdów wydany przez Sąd w Miliczu na 12 miesięcy – mówi nam rzecznik krotoszyńskiej policji.
Mężczyzna walczy o życie w krotoszyńskim szpitalu.
Więcej zdjęć na ostrow24.tv
Napisz komentarz
Komentarze