Ogólnopolska pielgrzymka odbyła się pod hasłem „Św. Józefie wspieraj robotników w ich twardym, codziennym bycie”. Sami przedstawiciele związków zawodowych z różnych części kraju podkreślali, że przyjechali modlić się o polepszenie sytuacji na polskim rynku pracy.
-Chcemy podziękować św. Józefowi, bo jest za co i prosić o dalsze łaski w naszej trudnej pracy, żeby ta praca była przede wszystkim. Bo jak słyszymy, że kolejne zakłady czeka likwidacja, kolejni ludzie zatrudnieni są na śmieciowych umowach, to rodzi się myśl, że pomału stajemy się niewolnikami we własnym kraju. Trzeba próbować coś zmienić. Jak politycy nie potrafią, to może pan Bóg pomoże – uważa Andrzej Nowacki z kaliskiej „Solidarności”.
- Modlimy się o utrzymanie miejsc pracy i o pracę dla młodych. Chcemy, żeby zakłady wzięły sobie do serca, że robotnik to robotnik, a nie ktoś na ich usługach – mówi Andrzej Wysocki, stoczniowiec. Przewodniczący regionalnych struktur NSZZ „Solidarność”, Jan Mosiński podkreślał, że sytuacja polskich robotników niestety pogarsza się.
- Chcielibyśmy, aby robotnicy, pracownicy byli uczciwie wynagradzani. Nie mogą być dysproporcje czterokrotne na tych samych miejscach pracy. Polski robotnik, wykonując tę samą pracę, zarabia czterokrotnie mniej od pracownika niemieckiego. Chcemy być traktowani po partnersku – mówi Jan Mosiński.
Mszy świętej przewodniczył biskup diecezji kaliskiej, Edward Janiak. - Etos Solidarności nigdy się nie starzeje. Jest to idea tak piękna i tak łącząca ludzi. Choć ludzie się zmieniają i czas wymazuje z pamięci wiele faktów, to jednak zwłaszcza my starsi pamiętamy i wiemy, jak bardzo jesteśmy wdzięczni tej Solidarności, która przyniosła nam wolność – wskazywał ks. Biskup Edward Janiak.
W tym roku przedstawiciele robotników w uroczystej procesji wnieśli do Bazyliki ampułkę z krwią błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki. Po Eucharystii delegacje przemaszerowały pod pomnik św. Jana Pawła II. Tam złożyli kwiaty i odmówili modlitwę w intencji Ojczyzny.
Agnieszka Gierz, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze