Reklama
poniedziałek, 21 kwietnia 2025 13:06
Reklama dotacje dla firm
Reklama
Reklama

Cały majątek przepisała Domowi Dziecka

Nie miała rodziny i przyjaciół. Była typem samotnika, ale człowiekiem niezwykle wrażliwym na potrzeby innych. Pani Jadwiga, podopieczna Domu Pomocy Społecznej w Kaliszu, wszystkie oszczędności swojego życia postanowiła przepisać  kaliskiemu Domowi Dziecka. W jej ślady poszła już kolejna pensjonariuszka kaliskiego DPS-u.   
Cały majątek przepisała Domowi Dziecka

Pani Jadwiga w Domu Pomocy Społecznej zamieszkała w 1999 roku. Zajmowała pokój jednoosobowy. Przez 11 lat pobytu przy ulicy Winiarskiej, aż do śmierci nie odwiedzał jej nikt prócz przyjaciółki. Była typem samotnika, ceniła swoją prywatność i dlatego też chciała pozostać anonimowa. Jej wizerunek powraca jedynie w ciepłych wspomnieniach personelu Domu Pomocy Społecznej. – Pani Jadwiga długo opowiadała nam o tym, że dużo osób na świecie jest niedobrych, zakłamanych. Z tego co mówiła, w życiu trafiała często na niedobrych ludzi, więc wszystko co po niej zostanie będzie chciała przekazać dla tych najmniejszych i najbiedniejszych – wspomina Elżbieta Bobińska, siostra oddziałowa w DPS w Kaliszu.

- Panią Jadwigę odwiedzała tylko jedna przyjaciółka - mówi Elżbieta Bobińska, siostra oddziałowa w DPS w Kaliszu

Dlatego dla siostry oddziałowej, z którą pani Jadwiga miała najlepszy kontakt nie było zaskoczeniem, że w spisanym dwa lata przed śmiercią testamencie jej podopieczna całe oszczędności swojego życia przepisała na kaliski Dom Dziecka. - Testament pani Jadwigi został przekazany do Sądu Rejonowego w Kaliszu, gdzie toczyło się postępowanie spadkowe, w której stroną było Miasto Kalisz. Postanowieniem sądu w lutym 2013 roku spadek nabyło Miasto Kalisz i zgodnie z wolą pani Jadwigi został on przekazany na Dom Dziecka – tłumaczy Halina Szalska, wicedyrektor DPS w Kaliszu.

- Pani Jadwiga zmarła 5 lat temu. Przez następne lata toczyło się postepowanie spadkowe - mówi  Halina Szalska, wicedyrektor DPS w Kaliszu

To pierwsza taka sytuacja, gdy placówka przy ulicy Skarszewskiej otrzymuje spadek. 56 tysięcy złotych dyrekcja Domu Dziecka postanowiła przeznaczyć na budowę nowego placu zabaw. – Byliśmy akurat w momencie, kiedy stary plac zabaw odmówił posłuszeństwa i dzieci nie mogły z niego korzystać, bo zamknął go nam inspektor nadzoru – mówi Jolanta Nowińska, dyrektor Domu Dziecka w Kaliszu. Teraz dzieci w czasie wolnym mogą korzystać z nie tylko z huśtawek i zjeżdżalni, ale i z nowej, profesjonalnej siłowni na świeżym powietrzu. - Dzieci wiedzą, kto jest darczyńcą i od kogo pochodzą pieniądze, za które ten plac został wybudowany i wyposażony. Jestem pewna, że ciepło o pani Jadwidze myślą, a będąc w kościele, na pewno odmawiają za nią pacierz, bo uczyniła im wielką radość – dodaje Nowińska.  

- Dzieci na pewno odmawiają za nią pacierz - mówi z wdzięcznością o pani Jadwidze Jolanta Nowińska, dyrektor Domu Dziecka w Kaliszu

To pierwszy taki dar dla Domu Dziecka, ale wygląda na to, że nie ostatni, bo w sądzie toczy się kolejne postępowanie spadkowe. Dorobek swojego życia dzieciom z Domu Dziecka postanowiła przepisać również pani Wanda, podopieczna kaliskiego DPS-u, która zmarła w listopadzie ubiegłego roku. Kiedy pieniądze trafią do placówki, tego nie wiadomo, ponieważ postępowanie spadkowe, podobnie jak w przypadku testamentu pani Jadwigi, może toczyć się latami.

Oprócz placu zabaw dzieci mają też siłownię na świeżym powietrzu

Ewelina Samulak, fot. autor


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 22°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1009 hPa
Wiatr: 6 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama