Przypomnijmy, do zdarzenia doszło 2 marca ubiegłego roku. Na terenie powiatu pleszewskiego 26-letni mężczyzna miał dopuścić się czynności seksualnej na szkodę 7-miesięcznej dziewczynki.
Jak wynika z relacji Prokuratury Rejonowej w Pleszewie, kobieta zostawiła siedmiomiesięczną córkę pod opieką konkubenta, bo szła do pracy. Następnego dnia matka dziewczynki zauważyła na udach dziecka siniaki. Od razu zawiadomiła policję, a prokuratura wszczęła w tej sprawie śledztwo. Mężczyzna został przesłuchany w charakterze podejrzanego. Nie przyznał się do stawianych mu zarzutów. 26-letni partner kobiety trafił na 3 miesiące do aresztu.
- Na podstawie poczynionych ustaleń dowodowych, w tym specjalistycznych opinii biegłych w zakresie badania biologii molekularnej i badania DNA, prokurator przedstawił 26-latkowi z Kościana zarzut dotyczący tego, że w dniu 2 marca 2023 roku przetrzymując małoletnią pokrzywdzoną - 7-miesięczną dziewczynkę - przyciskając ją do podłoża, przemocą doprowadził do poddania się jej innej czynności seksualnej - przekazuje rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp. Maciej Meler
Zdaniem biegłych psychiatrów jest poczytalny i dokładnie wiedział co robi. Tym samym może uczestniczyć on w procesie. Mężczyzna nadal pozostaje w areszcie.
Czyn ten pozbawiony jest karze w wymiarze od 3 do 15 lat.
Napisz komentarz
Komentarze