Ciało kobieta zauważyła około godz. 18.30 w czwartek. Z relacji mężczyzny, który widział jak strażacy Państwowej Straży Pożarnej wyławiają zwłoki wynika, że na ciele topielca były widoczne obrażenia. - Z lewej strony twarzy, wokół oka, widziałem coś co przypominało krwiaki lub sińce – mówi mężczyzna mieszkający niedaleko Wału Bernardyńskiego.
Policja nie udziela szczegółowych informacji dotyczących osoby, którą wyłowiono z Prosny. Czy obrażenia, o których mówi świadek to efekt pobicia czy rany powstałe samoczynnie, np. w wyniku upadku - nie wiadomo. - Nie znamy tożsamości tego człowieka, nie wiemy. czy to osoba zaginiona i nie możemy na razie mówić o przyczynach śmierci – wyjaśnia sierż. sztab. Anna Jawroska – Wojnicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
Przyczyny śmierci wyjaśni sekcja zwłok. Policjanci mają też nadzieję, że szybko uda się ustalić tożsamość topielca.
AW, zdjęcia autor
Napisz komentarz
Komentarze