Krzysztof Grabowski i Andrzej Grzyb przed konferencją prasową spotkali się z kierownictwem Zakładu. Z władzami WSK PZL szczegółowo rozmawiali o potrzebach i aspiracjach przedsiębiorstwa.
Zakład jest w bardzo trudnej sytuacji, aczkolwiek wymaga po prostu inwestycji, a te potrzeby są olbrzymie. To nie jest kwestia obecnego kierownictwa, ale zaszłości wieloletnie. Natomiast z tych deklaracji premiera Mateusza Morawieckiego, które padały od dwóch lat nic nie zrealizowano. W związku z tym zwrócę się do prezesa Polskiej Grupy Zbrojeniowej, żeby zainteresował się w sposób szczególny tym zakładem, żeby odwiedził go i zobaczył jaki jest potencjał. Tu potrzebne są bardzo konkretne działania. Ważne są miejsca pracy w tym zakładzie oraz elementy produkcji związane z obronnością, które mogłyby być wkładem do produkcji czołgów - powiedział Krzysztof Grabowski, wicemarszałek województwa wielkopolskiego.
Andrzej Grzyb, szef Sejmowej Komisji Obrony Narodowej podkreślał, że WSK potrzebuje przede wszystkim wsparcia finansowego, tak by jak najszybciej doszło do modernizacji Zakładu.
Trend modernizacyjny trwa i można połączyć produkcję cywilną silników z wdrożeniem produkcji na rzecz programów obronności. Zakład należy do PGZ a nadzoruje go Ministerstwo Aktywów Państwowych. W sytuacji, gdy WSK ma perspektywę związaną z rozwojem produkcji zbrojeniowej w Polsce należy ta szanse wykorzystać. Jednak konieczne jest wspomniane wsparcie finansowe, by przystosowanie zakładu do produkcji zbrojeniowej nabrało tempa – mówił poseł Andrzej Grzyb.
WSK-PZL należą do Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Zatrudniają pół tysiąca osób.
Napisz komentarz
Komentarze