Polska wkrótce podpisze z Koreą drugą umowę na dostawę czołgów K2, chodzi o 180 takich pojazdów. A część z nich ma być produkowana już w Polsce jako spolonizowana wersja czołgu w modelu K2PL.
Wiosną ubiegłego roku resort obrony i Polska Grupa Zbrojeniowa podjęła decyzję o tym, że głównym centrum produkcji, naprawy i serwisu czołgu K2-PL będą Wojskowe Zakłady Motoryzacyjne z Poznania. Do produkcji czołgów włączone będą dwie kolejne lokalizacje: Kalisz i Stalowa Wola.
.jpg)
.png)
Dla Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego „PZL-KALISZ” S.A miał to być kontrakt gwarantujący rozwój zakładu na kolejne 20 – 30 lat, modernizację fabryki, jej dofinansowanie i szeroko zakrojoną rekrutację nowych pracowników.
Ale dziś ten kontrakt jest pod wielkim znakiem zapytania, bo nie ma wciąż politycznej decyzji nowych władz o tym gdzie czołgi będą produkowane, a WSK Kalisz od lat ma problemy finansowe. Jak dowiadujemy się nieoficjalnie sytuacja finansowa zakładu jest trudna. WSK PZL w Kaliszu – mimo, że należy do Polskiej Grupy Zbrojeniowej – nie dostała od PGZ wsparcia finansowego. Dlatego zarząd Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego PZL Kalisz zaproponował plan restrukturyzacji, który zakłada zwolnienia. W tym roku prace może stracić 6 procent załogi, a w przyszłym kolejne 6%. To łącznie około 50 – 70 osób.
W odpowiedzi na nasze pytania WSK Kalisz informuje, że plan redukcji ograniczono do koniecznego minimum, w większości opierającego się na nieodtwarzania etatów pracowników, którzy przechodzą na emeryturę.
- Decyzja o dokonaniu restrukturyzacji zatrudnienia w spółce została podjęta przez Zarząd Spółki w oparciu o dokonane analizy ekonomiczno-finansowe. Związki Zawodowe działające w Spółce zostały poinformowane o planowanej i rozłożonej na okres dwóch lat redukcji zatrudnienia. Etaty osób przechodzących na emeryturę (ok. 5%) nie będą odtwarzane, a każdy inny ewentualny przypadek rozwiązania stosunku pracy będzie rozpatrywany indywidulanie w zależności od aktualnych potrzeb biznesowych spółki – informuje WSK Kalisz.
A co z kontraktem na czołg K2PL? O to niepokoją m.in. związki zawodowe.
Nie wiadomo czy ten kontrakt w ogóle trafi do Wielkopolski, bo wiadomo, że jest Huta Stalowa Wola, Bumar Łabędy, cały Śląsk jest mocno zainteresowany tą produkcją i nie wiadomo czy coś trafi do Wielkopolski i Kalisza. A jeśli produkcja miałaby trafić tutaj, to jest zagrożenie, że WSK Kalisz zostanie przejęte przez Wojskowe Zakłady Motoryzacyjne z Poznania, my się na to nie zgadzamy – mówi nam Bernard Niemiec, przewodniczący Solidarności Wielkopolska Południowa.
Decyzji wciąż nie ma – potwierdza nam WSK.
.webp)
Obecnie konsorcjum (w tym WSK Kalisz – przyp. red.) powołane do produkcji i dostaw czołgów K2PL nie otrzymało jeszcze zamówienia z Agencji Uzbrojenia, którego warunki będą stanowiły podstawę do uszczegółowienia założeń biznesowych i organizacji produkcji. W gronie spółek PGZ, Wytwórnia Sprzętu Komunikacyjnego w Kaliszu rozpatrywana jest jako potencjalny producent dwóch z tych systemów, natomiast szczegóły przeprowadzenia procesu ustanowienia produkcji czołgów K2PL w Polsce są obecnie również przedmiotem rozmów z partnerem koreańskim i mają charakter informacji wrażliwych - informuje nas Spółka.
A czy Polska Grupa Zbrojeniowa, do której należy WSK Kalisz wesprze finansowo zakład w Kaliszu, który boryka się dziś z problemami? Może wesprze, ale to zależy od kontraktu na czołg K2PL, którego jeszcze nie ma.
Z chwilą, gdy zapadną konkretne decyzje dot. produkcji czołgu K2PL z udziałem spółek PGZ, PGZ S.A. rozważy możliwość udzielenia bezpośredniego wsparcia finansowego lub wesprze spółkę WSK Kalisz w jej staraniach w zakresie pozyskania wsparcia finansowego z innego źródła – informuje nas Beata Perkowska z Polskiej Grupy Zbrojeniowej.
.jpg)
Innym zagrożeniem jest fakt, że zakłady WZMOT w Poznaniu zaproponowały przejęcie WSK Kalisz. Taka propozycja zapadła na wyjazdowym posiedzeniu sejmowej Komisji Obrony Narodowej.
Wojskowe Zakłady Motoryzacyjne w Poznaniu, które byłyby takim finalnym podmiotem dla tej produkcji tak naprawdę są montownią, nie mają własnej produkcji. Jest duże zagrożenie moim zdaniem, że możemy być wchłonięci przez nich, a przecież WSK Kalisz nie opiera się tylko i wyłącznie o ewentualną produkcję części do K2, mamy również inne kontrakty, które realizujemy i nie wiem czy te kontrakty nie będą zagrożone, bo nie wiadomo na jakiej zasadzie miałoby nastąpić to połączenie- ostrzega się Bernard Niemiec.
Los WSK Kalisz zależy w dużej mierze od decyzji politycznej o wyborze konkretnych zakładów do produkcji polskiej wersji czołgu K2. Wicepremier Władysław Kosiniak – Kamysz potwierdził, że K2PL będzie produkowane w Polsce, ale nie podał konkretnych lokalizacji. Na razie z konkretów wiemy, że na stronie internetowej WSK Kalisz pojawiły się ogłoszenia rekrutacyjne. Spółka szuka nowego prezesa zarządu i członka zarządu.
Napisz komentarz
Komentarze