Najbliższy rywal „trójkolorowych” zajmuje aktualnie siódme miejsce w czwartoligowej stawce. Jego strata do KKS-u jest dość spora, ale ostrzeszowian w żadnym wypadku nie można lekceważyć. Szczególnie ich napastników – Roberta Skrobacza i Macieja Stawińskiego – którzy w sumie zdobyli w tym sezonie 21 bramek. Poza tym, choć Victoria gra w kratkę, to potrafiła sprawić psikusa drużynom z czołówki. Przekonali się o tym kaliszanie, którzy jesienią zremisowali na boisku przeciwnika 1:1.
Tym razem na stratę punktów podopieczni trenera Pawlaka nie mogą sobie pozwolić, skoro myślą o zakończeniu sezonu na pierwszej premiowanej awansem lokacie. I z pewnością nie pozwolą, bo atmosfera w zespole, po zdobyciu okręgowego pucharu i serii 18 ligowych meczów bez porażki (w tym sześciu kolejnych zwycięstw), jest znakomita.
Początek sobotniego meczu na stadionie przy Łódzkiej o godzinie 19:25. Bilety w cenach 6 zł (normalny) i 3 zł (ulgowy) będą do nabycia w kasach obiektu na godzinę przed rozpoczęciem rywalizacji.
(mso)
Napisz komentarz
Komentarze