Największą gratką dla fanów dawnej motoryzacji był Peugeot 301 z 1933 roku. To oryginalny egzemplarz, nie był remontowany, jest odpalany z rozrusznika. 5 lat temu kupił go znany w regionie miłośnik zabytkowych samochodów, Waldemar Kuberacki. - Auta zbieram od dziecka, kocham samochody. Mam już z 50 sztuk różnych aut. Najbardziej lubię mercedesy. To moja pasja, którą się po prostu bawię – przyznaje Waldemar Kuberacki.
To właśnie znany piekarz namówił Pawła Michalaka, by ten zaczął odrestaurowywać mercedesy. Jednego z nich, z 1967 roku można było podziwiać w sobotę. - Samochód przyjechał ze Szwecji, wymagał remontu blacharki i odnowienia lakieru. W sumie mam 15 zabytkowych samochodów. Mój ojciec był mechanikiem, też interesował się starymi pojazdami. Teraz ja pasję przekazuje synowi – mówi Paweł Michalak.
Sporą uwagę przykuwał także czerwony volkswagen Karmann z 1971 roku. - Ja go odkupiłem od kolegi, który ściągnął ten samochód ze Stanów Zjednoczonych, w Kalifornii nim jeździł. Auto było w nieciekawym stanie, było doszczętnie rozebrane. Pracowałem nad nim 3 lata, od rana do wieczora – opowiada Michał Wróblewski.
Nie zabrakło także samochodów, które nie tak jeszcze dawno królowały na polskich drogach. Kaliszanie mogli oglądać świetnie zachowaną, osiągającą prędkość do 110 km/h skodę 105, fiata 125p, warszawy czy syrenki.
Puchar Prezydenta Miasta Kalisza „Classic Academica” zdobył Waldemar Kuberacki (peugeot 301 z 1933 roku). Drugie miejsce zajął Michał Wróblewski (vw Karmann z 1971 roku), a trzecie Hubert Bartosik (warszawa z 1966 roku).
AG, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze