Do zdarzenia doszło w niedzielę, 31 maja około godz. 19.00. Kierująca fordem mieszkanka gminy Opatówek, podczas pokonywania przejazdu kolejowego, zjechała jednym kołem poza betonową płytę, wskutek czego samochód zawiesił się i utknął na środku torów. – Przed kobietą przejeżdżał akurat radiowóz Komisariatu Policji w Opatówku. Policjanci zauważyli we wstecznym lusterku, że ford zatrzymał się na torach, w związku z czym wyskoczyli z samochodu i pobiegli zobaczyć, co się dzieje – relacjonuje sierż. sztab. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu. – W tej samej chwili dostrzegli zbliżający się pociąg towarowy. Jeden z mundurowych zaczął biec w jego kierunku, dając znaki maszyniście do zatrzymania się, a drugi musiał odciągnąć z torów kobietę, która za wszelką cenę chciała jeszcze zabrać coś z wnętrza samochodu.
Wszystko działo się tak szybko, że pomimo hamowania maszyniście nie udało się zatrzymać składu. Pociąg towarowy relacji Łódź – Jaworzyna Śląska, ciągnący 40 wagonów, z ogromną siłą uderzył w stojące na torach auto, spychając je 25 metrów dalej. Samochód zatrzymał się dopiero na słupie trakcji elektrycznej. – Na szczęście nikomu nic się nie stało. Wszyscy uczestnicy tego zdarzenia byli trzeźwi – dodaje rzeczniczka kaliskiej policji.
MIK, fot. KMP Kalisz
Napisz komentarz
Komentarze