- Niestety, najgorszy scenariusz dla naszego miasta staje się coraz bardziej realny. Rozpoczęto prace nad projektem obwodnicy kolejowej, który skutecznie wykluczy nasze miasto z trasy szybkiej kolei! – alarmuje Tomek Chajduk z branżowego serwisu Inwestycje Kaliskie.
O co chodzi? Wariant nr 9 wprowadzał Kolej Dużych Prędkości do Kalisza po istniejącym torze, „prostując” duży zakręt na Piwonicach obok Giełdy Kaliskiej, który znacznie spowalnia ruch pociągów, ale dalej wprowadzałby kolej na istniejący dworzec PKP. A ten obiekt miał być rozbudowany, by obsłużyć większy ruch pasażerski relacji Poznań – Kalisz- Łódź – Warszawa, bo pociągi na tej trasie miały się u nas zatrzymywać.
Nowe władze Centralnego Portu Komunikacyjnego postawiły sobie za priorytet ideę tzw. Polski w 100 minut. Koncepcja ta zakłada jak najszybsze połączenie największych metropolii. W przypadku „Igreka”, czyli linii kolejowej, która ma przebiegać przez Kalisz chodzi głównie o szybkie skomunikowanie Poznania z Warszawą, ale kosztem m.in. Kalisza czy Sieradza.
Różnice między starą a nową koncepcją dobrze widać na tych dwóch mapach. U góry obwodnica kolejowa omija Kalisz, wolniejsze pociągi wjadą do miasta obecną pętlą. Wariant nr 9, mapa niżej, zakładał "wyprostowanie" torów dla wszystkich pociągów wjeżdżających do Kalisza
Przede wszystkim planuje się stworzenie by-passa, który pozwoli na omijanie miasta przez pociągi KDP. Horyzontalny Rozkład Jazdy zaproponowany przez spółkę CPK nie zakłada połączeń Kalisza z Warszawą czy z Centralnym Portem Komunikacyjnym. Jedyną relacją KDP, która uwzględnia Kalisz, jest relacja Szczecin – Kraków. Pozostałe 3 linie przejeżdżające przez Kalisz nie będą się tu zatrzymywać, wykorzystując do przejazdu obok Kalisza obwodnicę kolejową miasta – ostrzega przed planami CPK Stowarzyszenie Tak dla CPK.
Taki bypass, czyli obwodnica omijająca Kalisz to ogromny wydatek, bo sięgający 2 mld zł. Ponadto to ingerencja w strukturę miasta tylko po to, by mieszkańcy metropolii mogli Kalisz ominąć, bo pociągi obsługujące nasze miasto nadal jeździłyby starą, krętą drogą.
Co więcej, spółka CPK zakłada, że ze względu na chęć budowy by-passa planuje porzucić realizację wariantu inwestorskiego i „wpiąć” się do tradycyjnej linii kolejowej w przypadku pociągów KDP relacji Szczecin-Kraków, a w przypadku pozostałych relacji korzystać z by-passa w celu ominięcia Kalisza. To dodatkowo wydłuży wjazd na kaliską stację ze względu na liczne łuki, które zawiera kolejowa „serpentyna”. Ogranicza to też plany kaliskich samorządowców, którzy chcieliby w długim okresie zlikwidować tradycyjną, funkcjonującą obecnie „serpentynę” kolejową i przenieść ją wzdłuż linii KDP, aby umożliwić rozwój przestrzenny miasta – informuje Stowarzyszenie Tak dla CPK.
Stowarzyszenie również w Kaliszu zbierało podpisy pod petycją sprzeciwiającą się zmianom w planach Kolei Dużych Prędkości. W petycji czytamy m.in.:
Z perspektywy interesu Polski zrównoważony rozwój, oparty o wiele biegunów wzrostu na terenie całego kraju, jest gwarancją stabilności społeczno-ekonomicznej. To zapewnienie odporności na ewentualne zewnętrzne szoki gospodarcze, środowiskowe bądź polityczne. Umożliwienie szerokich możliwości rozwoju w regionach niemetropolitalnych pozwoli na ograniczenie migracji z całej Polski do największych miast, której konsekwencją są wzrastające koszty życia w największych miastach. Są to przede wszystkim wysokie ceny nieruchomości, ale także długi czas transportu wewnątrz metropolii czy koszty dostępności do podstawowych usług, takich jak służba zdrowia bądź placówki opiekuńcze i edukacyjne. Miasta średnie i ich otoczenie, dzięki rozwojowi technologii komunikacyjnych, mogą być funkcjonalnym substytutem dla największych aglomeracji. Warunkiem do tego jest jednak podłączenie ich do sieci transportowej
Petycję "Tak dla CPK" w Kaliszu podpisało ponad 3500 mieszkańców
Za pierwotnym wariantem W9 zaakceptowanym przez mieszkańców opowiada się też prezydent Kalisza Krystian Kinastowski, który jest w kontakcie ze specjalistami Stowarzyszenia Tak dla CPK. W Sejmie zawiązał się też zespół parlamentarny "Tak dla rozwoju. CPK - Atom - Porty", z aktualnym informacji Sejmu wynika jednak, że nie zapisał się do tego zespołu żaden kaliski poseł. Za to dwoje z nich: Karolina Pawliczak i Mariusz Witczak są członkami zespołu ds. Przeskalowanych Inwestycji (m.in. CPK) i Przymusowych Wywłaszczeń, który zawiązał się przeciwko poprzednim planom CPK, które wprowadzały szybką kolej do Kalisza.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Okradł kościół w Święto Niepodległości! W świątyni była kamera
,,Ten palec sobie w d… wsadź''. Wyzywał policjantów na pojedynek WIDEO
Wypadek na ulicy Górnośląskiej NOWE FAKTY
Napisz komentarz
Komentarze