Wczoraj pisaliśmy o powrocie ogródka piwnego na Złoty Róg CZYTAJ WIĘCEJ Miasto, bez przeprowadzania przetargu, oddało go w ręce Kajetana Przybyły, właściciela firmy Admat, który poprzednio prowadził działalność w tym miejscu. Ogródek ma zacząć działać już w ten piątek, najpóźniej od soboty. Zniknie na koniec wakacji. Od wczorajszego wieczoru firma ustawiała namiot, w którym będzie można skorzystać z oferty gastronomicznej.
Obiekt budzi spore zainteresowanie kaliszan, ale też kontrowersje. Na facebooku krążą dziś zdjęcia czerwonego namiotu. O ocenę estetyki takiego rozwiązania zapytaliśmy Macieja Błachowicza, miłośnika kaliskiej architektury, historyka, regionalistę. -Dlaczego coś, co jest tymczasowe, musi być tak okropne? – pyta retorycznie w rozmowie z nami Maciej Błachowicz – W mojej ocenie jest to po prostu szpetne i absolutnie nie odpowiada charakterowi Złotego Rogu. Bardziej przypomina to teraz zabawę przy remizie. Nie spodziewałem się, że aż tak się zawiodę – dodaje. Przerażony tą konstrukcją jest także Krzysztof Ziental, specjalista od rewitalizacji. - Wyobrażałem sobie, że będą tu stoliki, parasole. Tak, by odwiedzający cieszyli się otwartą przestrzenią. Widziałbym tu także leżaki. Powinno to być fajne miejsce dla młodych ludzi. Ten namiot jest bardzo nieestetyczny - uważa Krzysztof Ziental.
A jak Wam podoba się namiot na Złotym Rogu?
AG, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze