Sankcja Kredytu Darmowego (SKD) to jedno z najskuteczniejszych narzędzi ochrony konsumentów w sporach z bankami i instytucjami finansowymi. Pozwala ona na anulowanie wszelkich dodatkowych kosztów kredytu – odsetek, prowizji czy opłat – jeśli w umowie doszło do naruszeń na niekorzyść konsumenta. To oznacza, że kredytobiorca spłaca jedynie pożyczony kapitał.
Niedawno Sąd Rejonowy w Grodzisku Wielkopolskim wydał nakaz zapłaty na podstawie SKD, zobowiązując bank do zwrotu blisko 50 000 zł pobranych odsetek i prowizji na rzecz klientów. To dopiero drugi taki przypadek w Polsce, a sprawę prowadziła kaliska kancelaria adwokacka.
Czym jest Sankcja Kredytu Darmowego?
SKD to regulacja wprowadzona w celu ochrony kredytobiorców przed nieuczciwymi praktykami banków i instytucji finansowych. Początkowo pojawiła się w Ustawie o kredycie konsumenckim z 2001 roku, a jej szczegółowe zasady określono w nowelizacji z 2011 roku.
Z SKD mogą skorzystać osoby, które:
✅ zawarły umowę kredytu konsumenckiego po 18 grudnia 2011 roku,
✅ zaciągnęły kredyt do 255 500 zł,
✅ wciąż go spłacają lub spłaciły go nie wcześniej niż 12 miesięcy temu.
Jeżeli sąd uzna, że bank naruszył prawa konsumenta, kredytobiorca musi oddać tylko kwotę pożyczonego kapitału, a wszystkie dodatkowe koszty zostają anulowane.
Przykład:
Osoba zaciągnęła kredyt na 100 000 zł, a bank doliczył do tego wysokie odsetki, prowizję i inne opłaty. Dzięki SKD klient może odzyskać te koszty i spłacić jedynie 100 000 zł – bez żadnych dodatkowych należności.
Przełomowy nakaz zapłaty – co to oznacza dla kredytobiorców?
3 stycznia 2025 roku Sąd Rejonowy w Grodzisku Wielkopolskim (sygn. akt: I Nc 970/24) wydał nakaz zapłaty, zgodnie z którym bank musi zwrócić klientom blisko 50 000 zł pobranych odsetek i prowizji. Sprawa dotyczyła kredytu gotówkowego na ponad 120 000 zł, w którym bank doliczył 8 000 zł prowizji i naliczał odsetki od całej kwoty kredytu – łącznie z prowizją.
To dopiero drugi taki przypadek w Polsce i dowód na to, że kredytobiorcy mają realne szanse na odzyskanie niesłusznie pobranych opłat. Co istotne, nakaz został wydany zaledwie 14 dni po złożeniu pozwu, co pokazuje rosnącą skuteczność działań prawnych przeciwko bankom.
Prowadzący sprawę adwokat komentuje:
Zdajemy sobie sprawę, że sam nakaz zapłaty to dopiero początek, albowiem nie jest on jeszcze prawomocny, niemniej cieszy nas już sam fakt jego wydania i podzielenie przez sąd naszej argumentacji. Po zbadaniu umowy w pozwie wskazaliśmy wszystkie naruszenia, w tym w szczególności wprowadzenie Klientów w błąd co do całkowitej kwoty kredytu oraz wysokości RRSO, albowiem Bank od kredytowanej prowizji liczył odsetki. Ponadto, z uwagi na stosowanie w umowie wskaźnika referencyjnego WIBOR, podnieśliśmy również zarzut nieprawidłowego określenia warunków i zmiany stopy oprocentowania.
Co więcej, dla nas to wydane orzeczenie stanowi pewnego rodzaju odpowiedź na informacje płynące z sektora bankowego, jakoby problem z kredytami gotówkowymi w ogóle nie istniał. Takie twierdzenia mają na celu jedynie spowolnienie wzrostu liczby prowadzonych spraw przeciwko bankom.
– mówi nam adwokat Jakub Skarżyński
Choć nakaz zapłaty nie jest jeszcze prawomocny, stanowi silny argument dla innych kredytobiorców, którzy chcą dochodzić swoich praw. Sprawa ta pokazuje, że banki w wielu umowach kredytowych mogły naruszyć przepisy ustawy, a konsumenci mają realne szanse na odzyskanie niesłusznie pobranych pieniędzy.
Eksperci podkreślają, że rosnąca liczba wygranych spraw sądowych może zachęcić kolejne osoby do walki o sprawiedliwość i znacznie wpłynąć na przyszłość sektora finansowego w Polsce.
Kancelaria Adwokacka Adwokat Jakub Skarżyński,
Oddział w Kaliszu, Al. Wolności 9A/1

Napisz komentarz
Komentarze