Według szacunków Wydziału Edukacji „Karta dobrego ucznia” przysługiwać będzie około 1700 uczniom wszystkich kaliskich szkół. Na zajęcia w aquaparku zasłużą sobie uczniowie szkół podstawowych ze średnią powyżej 5,2; gimnazjaliści, którzy uzyskali średnią 4,8 i uczniowie szkół ponadgimnazjalnych ze średnią 4,1. - Wyszliśmy naprzeciw postulatom radnych, którzy chcieli uhonorować tych uczniów, którzy aplikowali o stypendium Jana Pawła II, ale z różnych przyczyn nie mogli z tego stypendium skorzystać – mówi Artur Kijewski, wiceprezydent Kalisza.
Kartę będą mogli otrzymać zatem najlepsi uczniowie - nie tylko tacy, którzy mają niskie dochody, ale również ci, w których rodzinach dochód przewyższa 1000 złotych na osobę i ci, którzy uczą się w Kaliszu, ale nie są tutaj zameldowani. - Dzieci poniżej 13. roku życia będą musiały być z opiekunem, ale aquapark zaproponował dla takich osób 40% zniżki – dodaje Kijewski.
Karta będzie aktywna przez 5 miesięcy. W tym czasie uczniowie będą mogli wejść na basen 20 razy, czyli 4 razy po godzinie w miesiącu. Karnety będą kosztować Miasto około 425 tysięcy złotych.
„Karta dobrego ucznia” ma zastąpić darmowe lekcje w-fu w aquaparku, które dwa lata temu wprowadził samorząd poprzedniej kadencji. Korzystały z nich dzieci klas IV i V, aby po nauce pływania w klasie III móc dalej doskonalić nabyte umiejętności. Zajęcia wychowania fizycznego na basenach miały też zachęcić młodzież, poprzez atrakcyjną formę w-fu, do większej aktywności. Decyzją nowych władz lekcje przestaną obowiązywać z końcem tego roku szkolnego.
ES, mik, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze