O sytuacji poinformowała nas jedna z czytelniczek portalu Fakty Kaliskie, pani Katarzyna. Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 24 lutego, około godziny 10:40 na przejściu dla pieszych w okolicach ulicy Babinnej w Kaliszu.
Mąż pani Katarzyny, który zmaga się z poważną chorobą, zasłabł i upadł na jezdnię. Kobieta sama próbowała podnieść męża, jednocześnie prosząc o pomoc innych przechodniów. Rozpaczliwie machała ręką do przejeżdżających kierowców, licząc na pomoc.
– Nikt się nie zatrzymał. Ludzie przechodzili obojętnie. – relacjonuje pani Katarzyna.
Nikt nie zareagował. Pani Katarzyna zdołała doprowadzić męża na ławkę, gdzie dopiero młoda kobieta, która przechodziła tamtędy z psem, zwróciła na nich uwagę. Zaoferowała pomoc i postanowiła poczekać z panią Katarzyną do przyjazdu karetki.
– Chciałabym jej naprawdę podziękować, bo w dzisiejszym świecie znieczulicy to bardzo ważne. – mówi wzruszona kobieta.
Wielu ludzi odwraca dziś wzrok od cudzej krzywdy, śpiesząc się w swoich sprawach. Pani Katarzyna ma jednak nadzieję, że ta jedyna osoba, która jej pomogła zobaczy ten artykuł.
Napisz komentarz
Komentarze