- W związku ze zbliżaniem się Jubileuszu Miłosierdzia kieruję apel do parafii, wspólnot zakonnych, do klasztorów i sanktuariów w całej Europie, o konkretne wyrażenie Ewangelii i przyjęcie po jednej rodzinie uchodźców – zaapelował w niedzielę Papież Franciszek.
Na apel odpowiedziała już jedna z kaliskich parafii. - Trzeba to zrobić. Trzeba pomagać innym. Jesteśmy w stanie przyjąć dwie rodziny uchodźców. Najlepiej jeśli będą to chrześcijanie, bo łatwiej im będzie się zasymilować, ale mogą to być muzułmanie. To nie ma większego znaczenia – zapewnia ks. Sławomir Kostrzewa, proboszcz parafii pw. Świętej Rodziny w Kaliszu i dodaje, że podobnego zdania są jego parafianie, którzy w wielu przypadkach doskonale pamiętają co to znaczy uciekać przed dramatem wojny.
Do parafii należy zaledwie 5 tys. kaliszan, ale duchowny zapewnia, że przy wspólnym wysiłku są w stanie opłacić mieszkanie dla dwóch rodzin uchodźców i zapewnić np. kursy języka polskiego. Żywieniem tych rodzin, do czasu gdy znajdą w Kaliszu pracę, mogłaby się zająć Caritas.
Informacja z tej parafii, to na razie deklaracja, bo to czy do Świętej Rodziny, podobnie jak do pozostałych w Kaliszu, trafią uchodźcy zależy od decyzji Kurii Diecezji Kaliskiej. W tym tygodniu, jak powiedział nam ks. Kostrzewa, zbiera się w tej sprawie Rada Kapłańska Diecezji Kaliskiej, która zadecyduje o ewentualnej pomocy uchodźcom.
Kuria zdecyduje czy do kaliskich parafii trafią uchodźcy m.in. z Syrii i Iraku
O tym w jaki sposób pomóc uchodźcom dyskutuje się też w Caritasie. Przedstawiciele Caritas Diecezji Kaliskiej wezmą udział w spotkaniu z innymi oddziałami organizacji, by wspólnie podjąć decyzję o tym, kto i jaką pomoc może zaoferować. – Chodzi o to, żeby ciężar tej pomocy dla uchodźców rozłożyć sprawiedliwie między Caritas w całej Polsce. – wyjaśnia ks. Jacek Andrzejczak, dyrektor Caritas Diecezji Kaliskiej.
Kaliski Caritas już teraz ma na utrzymaniu wielu kaliszan, a liczba ta rośnie wraz z nadejściem mrozów
Cała Caritas Polska deklaruje, że ma 500 wolnych miejsc na przyjęcie uchodźców. Nie wiadomo na razie, czy część tych osób trafi do kaliskiej Caritas.
Większość kaliskich parafii w rozmowie z nami nie chciały dziś zabierać stanowiska w sprawie pomocy uchodźcom. Duchowni czekają na decyzję Kurii.
Na mieszkania komunalne czeka kilka tysięcy osób zameldowanych w Kaliszu
W Ratuszu dowiedzieliśmy się, że Miasto nie będzie zgłaszać chęci przyjęcia uchodźców do mieszkań z zasobów komunalnych. - Priorytetem dla władz miasta jest naprawienie sytuacji mieszkaniowej mieszkańców Kalisza. W naszym mieście 1044 rodziny oczekują na mieszkania. Ewentualne działania zmierzające do przyjęcia uchodźców wymagają, zdaniem władz Kalisza, decyzji na szczeblu rządowym. - mówi Elżbieta Zmarzła, rzeczniczka prasowa Ratusza.
W Kaliszu przyjęto w ostatnich latach 3 rodziny repatriantów. Polacy z Kazachstanu dostali w naszym mieście mieszkania, ale taka decyzja wynikała z prawa krajowego. Jeśli rząd zobowiąże samorządy do podobnego traktowania uchodźców, wtedy Urząd Miejski w Kaliszu podejmie się takiego zadania.
M. Spętany, fot. archiwum
Napisz komentarz
Komentarze