Archeolodzy wyznaczyli dwa miejsca, w których Rozmark będzie przez nich przebadany. W pierwszym wykopie mieli nadzieję znaleźć fragmenty spalonej w czasie wojny synagogi.
- Wykopaliśmy fragment fundamentów narożnikowych. Do tego znaleźliśmy pomieszczenie z dużą ilością naczyń i przedmiotów codziennego użytku. W śród nich jest np. mały skórzany bucik dziecięcy – mówi Adam Kędzierski, archeolog pracujący przy badaniach Rozmarku.
Archeolodzy w drugim wykopie, w którym prace zaczną się w przyszłym tygodniu, chcą zbadać nawarstwienia osadnicze. Fragment wykopanych fundamentów to pozostałość po wzniesionej w drugiej połowie XIX wieku tzw. Wielkiej Synagodze. Budynek w 1939 roku został złupiony przez Niemców, którzy zabrali przedmioty kultu religijnego o ogromnej wartości historycznej oraz artystycznej. Rok później synagoga nakazali rozebrać. Do prac zmusili przedstawicieli Kaliskiej Gminy Żydowskiej.
W tym roku, o ile tego procesu nie zatrzymają wykopaliska, Rozmark powinien zostać zrewitalizowany. Powstanie tu miejsce wypoczynku, ale i pamięci. W ten sposób zostanie przypomniane spalenie Kalisza w 1914 roku. Oprócz zieleni i ławek będzie można zobaczyć autentyczne zdjęcia sprzed 100 lat i znaleźć informacje o wydarzeniu oraz wielonarodowości naszego i miasta i stojącej tu do II wojny światowej synagodze.
AW, zdjęcia Adam Kędzierski, Łukasz Pawelski
Napisz komentarz
Komentarze