Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Tir utknął na przejeździe kolejowym. Dyżurny policji zapobiegł katastrofie

Gdyby nie szybka i zdecydowana reakcja dyżurnego ostrowskiej policji, mogłoby dojść do katastrofy kolejowej. W czwartek około północy ciężarówka z naczepą utknęła na przejeździe w Łąkocinach, w powiecie ostrowskim. Konieczne było zatrzymanie ruchu pociągów.  
Tir utknął na przejeździe kolejowym. Dyżurny policji zapobiegł katastrofie

Do zdarzenia doszło w nocy ze środy na czwartek, 8/9 października. Około północy dyżurni ostrowskiej komendy odebrali telefon od kierowcy samochodu ciężarowego z naczepą, który poinformował policjantów, że jego pojazd utknął na przejeździe kolejowym w Łąkocinach, pomiędzy zamkniętymi zaporami. - Okazało się że kierowca ciężarówki, przejeżdżając przez przejazd, uderzył w jeden ze słupów podtrzymujących główną, kolejową sieć trakcyjną. Słup niebezpiecznie przechylił się, a jednocześnie zamknęły się zapory przejazdu, co świadczyło o zbliżającym się pociągu. Kierowca ciężarówki natychmiast telefonicznie o zdarzeniu powiadomił oficera dyżurnego ostrowskiej policji – mówi Krzysztof Kula z Zespołu Prasowego Komendy Powiatowej Policji w Ostrowie Wielkopolskim.

Dyżurny natychmiast o zagrożeniu powiadomił Straż Ochrony Kolei oraz dyspozytora ruchu kolejowego, prosząc o zatrzymanie ruchu pociągów na linii przebiegającej przez miejscowość Łąkociny. Jednocześnie na miejsce zdarzenia skierował patrol Wydziału Ruchu Drogowego. Dzięki szybkiemu i zdecydowanemu działaniu dyżurnego nadjeżdżający pociąg został zatrzymany.

W krótkim czasie na miejsce zdarzenia przybył specjalny pociąg naprawczy do usuwania skutków zdarzeń kolejowych. Ciężarówka została usunięta z przejazdu i odholowana przez pracowników firmy, do której należała. - W tym czasie ruch pociągów kierowany był drugim, wolnym torem. Jak oceniono, niewłaściwe decyzje mogłyby poważnie zagrozić porażeniem prądem oraz pożarem i w konsekwencji spowodowaniem poważnego w skutkach zdarzenia – wyjaśnia Krzysztof Kula.

Kierujący ciężarówką okazał się trzeźwy i za popełnione wykroczenie został ukarany mandatem karnym.

To kolejne warte pochwały zachowanie dyżurnych ostrowskiej policji. W miniony poniedziałek do tamtejszej komendy zadzwoniła matka miesięcznego noworodka, który zakrztusił się i zaczął się dusić. Policjant nie stracił zimnej krwi, w rozmowie uspokoił kobietę i skutecznie poinstruował ją, co robić, by ułatwić dziecku oddychanie. Dramatyczne nagranie odsłuchacie TUTAJ

AG za KMP w Ostrowie Wielkopolskim, fot. archiwum


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 14°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1012 hPa
Wiatr: 11 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama