Remont ul. Młynarskiej na całym jej odcinku władze miasta zapowiedziały w maju tego roku. Inwestycja miała być sfinansowana z oszczędności po zimie, które wyniosły milion złotych. Remont miał być przeprowadzony jeszcze w bieżącym roku. Jest już połowa października, a Miasto nawet nie ogłosiło przetargu na to zadanie.
Krzysztof Gałka, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich tłumaczy, że projekt jest już gotowy, jednak nie został zaakceptowany przez kaliskie ,,środowisko rowerowe’’. - Można powiedzieć, że projekt mamy ukończony. Chcemy już ogłaszać przetarg, ale musimy rozstrzygnąć sprawę ścieżki rowerowej. W tej kwestii mamy inne zdanie niż środowisko rowerowe – mówi dyrektor ZDM. Nie ukrywa, że najlepiej byłoby, gdyby projekt pozostał bez zmian. – Gdybyśmy pozostali przy naszym rozwiązaniu, wtedy jesteśmy stosunkowo wcześnie gotowi do zorganizowania przetargu i jak najszybszego wchodzenia z pracami – twierdzi.
Koncepcja zakłada podzielenie prac na Młynarskiej na dwa etapy. Pierwszy obejmie odcinek od ulicy Cmentarnej do Polnej. - Tutaj wykonany będzie nowy chodnik i remontowana będzie nawierzchnia – tłumaczy Krzysztof Gałka - Drugi odcinek od Polnej do Serbinowskiej to generalna przebudowa, gdzie będzie wykonana nowa nawierzchnia, miejsca postojowe zostaną uporządkowane, zrobione zostaną nowe chodniki oraz ścieżka rowerowa – dodaje.
O ile Miasto porozumie się z rowerzystami. Spór pomiędzy miłośnikami jednośladów a drogowcami ma rozstrzygnąć prezydent. Kiedy decyzja w tej sprawie zostanie już podjęta, ZDM ogłosi przetarg. Jeśli zostanie rozstrzygnięty za pierwszym razem, wykonawca rozpocznie prace najwcześniej w połowie listopada. Według drogowców ostateczny termin to… połowa grudnia.
Koszt inwestycji oszacowano na ponad milion złotych.
Katarzyna Krzywda, fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze