Przygotowania do pierwszej Kaliskiej Kuchni Społecznej trwały dwa tygodnie. Inicjatorką była Ewelina Brodnicka, dziennikarka i autorka bloga kulinarnego pichcono.pl. W wydarzeniu nazwanym przez nią ,,Veggie Chrismas’’ wzięło udział kilkadziesiąt osób. - Chcieliśmy pokazać, że istnieje coś takiego jak kuchnia świąteczna, że istnieje kuchnia, która nie wymaga używania mięsa, używania ryb, używania nawet produktów pochodzenia zwierzęcego, tutaj mówimy o jajach,, twarogu, mleku, serze. Może się to wydawać dziwne natomiast z tego co widać wszystkim bardzo smakuje – mówiła podczas spotkania.
Każdy, kto zdecydował się w sobotę przyjść na spotkanie musiał spełnić jeden z dwóch warunków: albo przynieść własnoręcznie przygotowaną wegańską potrawę, którą podzielił się z innymi (tę opcję wybrało kilkanaście osób), albo wpłacić do puszki 10zł. Pieniądze zostaną przekazane podopiecznym Fundacji ,,Bread of Life’’, dla których również 19 grudnia odbędzie się IV Charytatywna Wigilia na Kaliskim Rynku.
- Bardzo się cieszę, że wszystko udało się tak fajnie zorganizować. Właściciele ,,Blokoblisko’’ są bardzo otwarci na przyjmowanie takich wariatów jak my. Mam nadzieję, że ta Kaliska Kuchnia Społeczna przyjmie się i rozrośnie, że będziemy się spotykać częściej, chociaż raz w miesiącu, żeby pokazać, że da się jeść bez mięsa, że da się jeść zdrowo, że lubią to dzieci – dodała Ewelina Brodnicka, która własnymi przepisami, które publikuje na swoim blogu każdego dnia udowadnia, że smacznie można jeść również bez mięsa.
A w sobotnim menu znalazły się m.in.: ,,seleryba’’, która smakuje jak ryba po grecku, a jest selerem, trufle z czerwonej fasoli, kotlety sojowe w zalewie, tofu ,,a la śledź’’, domowe chleby, gyros z tofu itd. Niech najlepszą reklamą będzie kilkadziesiąt najedzonych osób i puste talerze, które zostały po imprezie.
Katarzyna Krzywda, zdjęcia: autor, pichconko.pl
Napisz komentarz
Komentarze