Do zdarzenia doszło 26 grudnia, na terenie Ostrowa Wielkopolskiego. 40-letni mężczyzna wybił szybę okna w jednej z restauracji dzięki czemu dostał się do środka i ukradł sprzęt elektroniczny, część wyposażenia lokalu - w tym między innymi dwie zabytkowe szafy, a także alkohol i... tort. Łączna kwota strat na jakie naraził właściciela lokalu to blisko 15 000 zł.
- Właściciel restauracji zawiadomił policję o zaistniałej kradzieży. Już po chwili funkcjonariusze ustalili jego sprawców. Przestępstwa dokonał 40-latek. Jego trójka znajomych: par 19-nastolatków i ich 30-letni kolega pomagali mu w ukryciu rzeczy pochodzących z kradzieży – mówi sierż. Małgorzata Łusiak, oficer prasowy ostrowskiej Komendy - Do pierwszego zatrzymania doszło niedługo po zdarzeniu. Policjanci zauważyli złodziei idących ulicami miasta. 40 i 30-latek, po zorientowaniu się, że jedzie za nimi radiowóz, próbowali uciekać - jednak bezskutecznie. W trakcie zatrzymania mężczyźni byli agresywni i nie stosowali się do poleceń wydawanych przez funkcjonariuszy – dodaje.
Po przeszukaniu mieszkania jednego z zatrzymanych okazało się, że znajdują się w nim skradzione rzeczy. Wszyscy, którzy brali udział w kradzieży byli tego dnia nietrzeźwi. I to właśnie podczas zakrapianej imprezy wpadli na pomysł, by okraść restaurację. - Jak się okazało, pomysł kradzieży zrodził się w trakcie imprezy alkoholowej, a rzeczy pochodzące z kradzieży miały zostać prawdopodobnie sprzedane – mówi sierż. Łusiak.
Złodziejowi za kradzież z włamaniem grozi teraz do 10 lat pozbawienia wolności, a pozostałej trójce za przestępstwo paserstwa nawet do 5 lat. Wobec 40-latka, prokuratura zastosowała dodatkowo środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji.
K. Krzywda, fot. archiwum
Napisz komentarz
Komentarze