Krajowa droga numer 12 jest najkrótszym łącznikiem zachodniej i wschodniej granicy Polski. Biegnie przez sześć województw: lubuskie, dolnośląskie, wielkopolskie, łódzkie, mazowieckie i lubelskie. W 2005 roku zawiązało się porozumienie samorządowe w sprawie jej przebudowy do kategorii drogi ekspresowej. Inicjatorzy porozumienia argumentowali, że realizacja inwestycji stworzy impuls do ożywienia sytuacji społeczno-ekonomicznej na terenach, przez które będzie przebiegać. Inwestycja jednocześnie umożliwi powstanie dogodnego połączenia wschód-zachód, jako optymalnej alternatywy dla układu autostrad płatnych A2 i A4. - Droga nr 12 jest najkrótszym połączeniem, chętnie wykorzystywanym przez kierowców, co prowadzi do jej nadmiernej eksploatacji i stałego pogarszania parametrów technicznych - pisali w dokumencie porozumienia. Rok później zarejestrowane zostało Stowarzyszenie Jednostek Samorządu Terytorialnego na Rzecz Budowy Drogi Ekspresowej S12.
Kaliscy samorządowcy włączyli się w lobbing na rzecz wytyczenia S12 w naszym regionie. W 2015 roku władze Kalisza i powiatu kaliskiego wyraziły chęć wstąpienia w struktury stowarzyszenia. Tuż po październikowych wyborach parlamentarnych w tę ideę włączyli się parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości, a także posłowie opozycji: Mariusz Witczak z Platformy Obywatelskiej i Jerzy Kozłowski z Ruchu Kukiz’15.
W grudniu 2015 roku z inicjatywy posła Jana Mosińskiego powstał Parlamentarny Zespół ds. budowy drogi ekspresowej S12. Poza nim w zespole zasiadają Joanna Lichocka, Piotr Kaleta, Andrzej Kosztowniak, Tomasz Ławniczak, Robert Telus (wszyscy z PiS) oraz Adam Szłapka (.Nowoczesna). W ubiegłym tygodniu wybrano prezydium zespołu. Na jego czele stanął Jan Mosiński. - W ramach pracy prezydium przygotujemy m.in. wystąpienie do ministra Jerzego Szmita o spotkanie w możliwie szybkim terminie. Chcemy również spotkać się z dyrektorem Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, żeby porozmawiać, czy w wieloletnich dokumentach zawarta jest kontynuacja przebudowy drogi krajowej nr 12 w drogę szybkiego ruchu S12. Mam nadzieję, że to spotkanie odbędzie się na przełomie lutego i marca. A na przełomie kwietnia i maja chcemy zaprosić do Sejmu prezydentów i burmistrzów miast, które są położone wzdłuż drogi krajowej nr 12. Przynajmniej od tego obszaru, gdzie kończy się wielkopolski odcinek trasy – zapowiada Mosiński.
MIK, fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze