I jest to kwota symboliczna. W tym roku ośrodek kończy 50 lat. Kiedy powstał – jako ośrodek ZAP, był jednym z popularniejszych miejsc wypoczynku ostrowian. Później zapomniany niszczał, ale od kilku lat ponownie zaglądają tam uczniowie z ZST, która opiekuje się ośrodkiem. - Uczestnicy mają do dyspozycji zajęcia sportowe, żaglówki, rowery oraz kajaki. To miejsce, które często odwiedzają także nasi uczniowie w ramach trzydniowych wycieczek. Do Boszkowa na obozy integracyjne zabieramy także uczniów klas pierwszych. I chociaż nie są to obowiązkowe wyjazdy, to z okazji poznania rówieśników na pozaszkolnej niwie tylko w tym roku skorzysta ok. 180 „pierwszaków’’ – powiedział Eugeniusz Namysł, dyrektor ZST.
Luksów nie ma, ale dla osób lubiących aktywny wypoczynek, świeże powietrze i przygodę, wystarczy. Wzrastające zainteresowanie wyjazdami nad zalew w powiecie leszczyńskim sprawiło, że już w ubiegłym roku powiat ostrowski, któremu podlega szkoła, przekazał na prace remontowe zaplecza kuchennego 20 tysięcy złotych. W tym roku w budżecie zapisano kolejne 50 tysięcy złotych. – Baza okazuje się miejscem bardzo atrakcyjnym. Miejsce jest tak urokliwe, że postanowiliśmy przekazać kolejne środki na poprawę warunków sanitarnych, warunki w domkach – mówi Paweł Rajski, starosta ostrowski. – Z wypoczynku nad jeziorem i w lesie korzysta kilkaset dzieci każdego roku. To uczniowie ZST i dzieci z bardzo różnych rodzin, które za niewielką kwotę mogą przebywać na turnusach i w warunkach odbiegających od komercyjnych ośrodków, co okazuje się atrakcją.
Teren należy do tamtejszego nadleśnictwa a ZST dzierżawi go. Dlatego nie może stawiać żadnych budynków. Jest kilka domków, kuchnia i sanitariaty. Planowane są dalsze inwestycje, ale tak by ośrodek nie zatracił obozowego charakteru.
yle="width:950px;height:629px;" />
AW, zdjęcia: ZST, Starostwo Powiatowe w Ostrowie Wielkopolskim
Napisz komentarz
Komentarze