Jak widać na przesłanych do naszej redakcji wizualizacjach, obiekt po pierwsze zyska dawny blask, po drugie zostanie wzbogacony o całkiem nowoczesne fragmenty. Obszerna, szklana klatka schodowa doda obiektowi przestrzeni użytkowej, a szklana dobudówka wydaje się idealna na np. ogródki gastronomiczne.
Właściciel „Gołębnika” prowadzi teraz rozmowy z potencjalnymi najemcami. Wiadomo, że prawdopodobnie w obiekcie powstanie restauracja, powierzchnie biurowe, bank, możliwe też, że centrum odnowy biologicznej. Inwestor „dopina” ostatnie formalności, ale na drodze do pełni zadowolenia z postępów stoi niewielki szczegół: skrzynki „Vialis”. To urządzenia, które sterują sygnalizacją świetlną na skrzyżowaniu Trasy Bursztynowej z ul. Górnośląską. Usytuowane są w pasie drogowym, ale zaledwie kilkadziesiąt centymetrów od kamienicy. Władze Kalisza ani MZDiK nie chcą ich przenieść, o co prosił właściciel „Gołębnika”. Choć właśnie jemu rację przyznał konserwator zabytków. – Należy podnieść, iż w obecnym położeniu, skrzynki „Vialis” w znacznym stopniu zakłócają odbiór estetyczny obiektu, wpływając negatywnie na jego najbliższe otoczenie oraz stanowią przeszkodę przy projektowanym remoncie obiektu. – stwierdza w piśmie do inwestora, Beata Matusiak, szefowa kaliskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Poznaniu.
Właściciel „Gołębnika” liczy na to, że pismo konserwator zabytków przekona władze Kalisza do przeniesienia tych skrzynek. Prace remontowe w kamienicy mają ruszyć w połowie czerwca.
Jesienią ubr. Jako jedni z nielicznych odwiedziliśmy wnętrza „Gołębnika” jeszcze przed jego uprzątnięciem. FOTOREPORTAŻ Z TEJ WIZYTY DOSTĘPNY JEST TUTAJ.
M. Spętany, wizualizacja otrzymana od właściciela obiektu
Napisz komentarz
Komentarze