Polityka

5 komitetów wyborczych zarejestrowało od środy Krajowe Biuro Wyborcze Delegatura w Kaliszu. Z samego miasta oficjalną kampanię rozpoczął na razie jeden.

Dziś oficjalnie wystartowała kampania wyborcza. A kaliskie komitety nie zamierzają tracić czasu i już od samego rana składają dokumenty w siedzibie kaliskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego.  

Premier Donald Tusk podpisał dziś rozporządzenie w sprawie jesiennych wyborów samorządowych. Do urn pójdziemy 16 listopada, a w przypadku drugiej tury  także 30. Pod koniec sierpnia oficjalnie rozpoczyna się kampania wyborcza.

Najgorzej poszła im matematyka. Najlepiej język angielski i język polski. Kaliscy gimnazjaliści kończący właśnie szkołę znają już wyniki testu, który pisali pod koniec kwietnia i który zdecyduje o tym, czy dostaną się do wymarzonej szkoły ponadgimnazjalnej.  

Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego pojawili się we wtorek w kaliskim ratuszu. Zabezpieczyli dokumentację dotyczącą przetargów.

Prawo i Sprawiedliwość, Polskie Stronnictwo Ludowe i Platforma Obywatelska – na te komitety wyborcze najczęściej głosowali wyborcy w regionie kaliskim Państwowej Komisji Wyborczej. W samym Kaliszu z kolei najchętniej głosowano na kandydatów Platformy Obywatelskiej. Frekwencja w mieście była trochę wyższa niż w kraju i wyniosła nieco ponad 26%.  W dzisiejszym Magazynie Miejskim podsumujemy wczorajsze wybory, przedstawimy też opinie i komentarze wyników. Co jeszcze w wydaniu?

Zgodnie z zapowiedzią prezydent Kalisza Janusz Pęcherz ujawnił podczas sesji Rady Miejskiej dokumenty, z których wynika, iż to radny Grzegorz Sapiński jest autorem doniesienia do Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Sam zainteresowany do końca trwał przy swoim; twierdzi, że do CBA został wezwany i zeznawał jako świadek.

Radny Grzegorz Sapiński po raz kolejny, na zwołanej przez siebie konferencji, zaprzeczył, jakoby to on był autorem donosu do Centralnego Biura Antykorupcyjnego, o czym kilka dni temu poinformował prezydent Kalisza Janusz Pęcherz. We wtorek Sapiński przekazał prezydentowi list otwarty w tej sprawie, zarzucił mu pomówienie i zapowiedział podjęcie kroków prawnych. Czy powtórzy to na czwartkowej Sesji Rady Miejskiej, podczas której ujawnione zostaną dokumenty?

- Takiej antypromocji Kalisza jeszcze nie mieliśmy. Została zrobiona przez osobę, która podkreśla, że dobro miasta leży jej na sercu – to komentarz władz miasta na niedawne zawiadomienie o rzekomych nieprawidłowościach w Ratuszu, które wpłynęło do Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Na poniedziałkowej konferencji włodarze Kalisza zdradzili, kto jest autorem doniesienia. Szczegóły dokumentu złożonego w CBA nie zostały ujawnione, ale jeśli nie będzie przeszkód prawnych także one zostaną upublicznione.

Sprawa wizyty w kaliskim ratuszu funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego nie będzie miała dalszego ciągu. Prokuratura Okręgowa w Ostrowie Wielkopolskim, której CBA przekazało dokumenty nie znalazła żadnych podstaw do wszczęcia śledztwa. Jej zdaniem nie doszło do przestępstwa.

Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego wkroczyli kilka dni temu do kaliskiego Ratusza. Interesowały ich dokumenty związane z aquaparkiem.