burza

To był pracowity wieczór dla kaliskich strażaków. Z powodu burzy i nawałnicy wyjeżdżali ponad 30 razy do zalanych piwnic i gospodarstw. W Skrzatkach, w gminie Godziesze Wielkie piorun uderzył w budynek inwentarski.

Kolejny burzowy wieczór w Kaliszu. Na razie nawałnica wydaje się otaczać nasze miasto, ale do samego Kalisza nie wkracza. Dlaczego? Starsi kaliszanie podają sobie legendę o dzwonie kościoła św. Józefa, którego dźwięk chroni miasto przed kataklizmami. Czy to prawda? Prawdą jest, że od dłuższego czasu gwałtowne burze omijają nasze miasto.

Dwie burze przeszły dzisiejszej nocy nad naszym regionem. W Kaliszu burze miały dość łagodny przebieg. Gorzej w powiecie. Tam musiała interweniować straż. Wszystko wskazuje na to, że jeszcze dziś przez cały dzień, burze mogą wracać nad Kalisz.

Gdy inni szukają schronienia i nie wychylają nosa z domu, on bierze ze sobą kamerę i idzie na spotkanie z niebezpiecznym żywiołem. Mateusz Pietrzak, który sam o sobie mówi kaliski łowca burz, od kilku lat obserwuje, filmuje i fotografuje gwałtowne burze, wichury i każde niespotykane zjawisko na niebie.  Nagranymi materiałami dzieli się w Internecie z innymi i przekonuje ich, że gwałtowna burza jest tak samo piękna, co i niebezpieczna. O niebezpieczeństwie takich zjawisk przekonał się na własne skórze, gdy piorun uderzył zaledwie 3 metry od niego. To go jednak nie zniechęciło. Mateusz obserwuje niebo dalej i uczy się przewidywać pogodę.

Lekki deszcz, burza i wiatr które przeszły nad regionem na chwilę oczyściły powietrze i przyniosły ulgę a przy okazji sprawiły, że sporo pracy mają strażacy. Najwięcej interwencji jest na Szałe.   

Podczas burzy, 7 lipca w ich dom uderzył piorun. Pożar strawił dach i poddasze, a pozostałe sprzęty zostały zalane w trakcie gaszenia. Rodzina Sośnickich z Sulisławic nie ma gdzie się podziać. Miasto, Rada Sołecka i sołtys Sulisawic  apelują do ludzi dobrej woli o pomoc dla pogorzelców.   

4 tysiące mieszkańców Kalisza i powiatu nie ma w tej chwili bez prądu. Nawałnica, która w nocy przeszła nad regionem, pozrywała linie energetyczne. Awarie powinny zostać naprawione około południa.    

22 razy wyjeżdżali ostrowscy strażacy po ulewie, która w piątek po południu przeszła nad miastem. Deszcz i burza łamały konary i przewracały drzewa. Sporo pracy mieli też strażacy w Kępnie, gdzie podtopione zostały posesje.   

Nagłe załamanie pogody  pokazało swoją niszczycielską siłę w regionie i w całej Polsce. Wielu obserwatorów dopatruje się w gwałtownej aurze piękna i zapierającego dech w piersiach widowiska. Trudno nie przyznać im racji, szczególnie po obejrzeniu tych zdjęć i nagrań wideo.

Uwaga! Nadchodzi silny wiatr, w porywach nawet do 100 km/h – ostrzegają meteorolodzy. Kiedy spodziewają się uderzenia wichury?

To może być dla nas trudna noc. Meteorolodzy z Poznania ostrzegają, że począwszy od dzisiejszego wieczora do jutrzejszego poranka nad naszym regionem mogą wystąpić intensywne opady deszczu, a co za tym idzie - wzrost poziomu Prosny.

Piątkowa ulewa spowodowała awarię sterowania  przepompowni wody przy ul. Smolnej w Kaliszu. Na kilku newralgicznych skrzyżowaniach nie działa także sygnalizacja świetlna.

Niebezpiecznie było w piątek na kaliskich drogach. Prawdopodobnie z powodu ulewnego deszczu na ul. Poznańskiej laweta uderzyła w tył samochodu osobowego.

Kilkadziesiąt tablic rejestracyjnych porwała w piątek deszczówka płynąca przez Kalisz. Tylko w okolicach ul. Chopina policjanci znaleźli 11 tablic.

Jedna kobieta z Kalisza i trzy z powiatu ostrowskiego zostały rażone piorunem w trakcie dzisiejszej burzy. Kobiety mogą mówić o dużym szczęściu, bo mimo kontaktu z błyskawicą prawdopodobnie już wkrótce wyjdą ze szpitala do domu.  

Ta sytuacja powtarza się przy okazji każdej większej ulewy – w okolicach ulic Szpilowskiego i Bujnickiego na kaliskim osiedlu Dobrzec zawsze po ulewie wybija woda ze studzienek, zalewając drogi wokół bloków. Mieszkańcy osiedla szukają rozwiązania tego problemu. 

To będzie kolejny dzień pod znakiem silnych opadów deszczu, burz i silnego wiatru. Biuro Prognoz Meteorologicznych IMGW ostrzega, że także dzisiejsze popołudnie i wczesna noc mogą być niebezpieczne.    

Zalane piwnice, połamane drzewa nieprzejezdne drogi. To skutki burzy, która przeszła nad Kaliszem i regionem. Kaliscy strażacy  do tej pory interweniowali   16 razy, ale kolejne zgłoszenia ciągle do nich napływają.

Uszkodzone dachy, powalone drzewa i słupy energetyczne, zalane piwnice i ulice, które zamieniły się w rwące potoki. Nad naszym regionem przeszła ulewa, której towarzyszyły burze i silny wiatr. Najgorzej sytuacja wygląda w powiatach pleszewskim, ostrowskim i jarocińskim. W każdym z tych miast straż interweniowała kilkadziesiąt już po kilkadziesiąt razy. W wielu miejscach nadal trwa usuwanie skutków nawałnicy.  

Poranek upalny, popołudnie burzowe. Załamanie pogody, choć nagłe, to front burzowy dość łagodnie przechodzi nad regionem. Deszcz i wichura dała się jednak we znaki służbom ratunkowym, a jak wynika z prognoz meteorologicznych, to jeszcze nie koniec.  

Uwaga nadchodzi załamanie pogody. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega, że w weekend, począwszy od dzisiejszej nocy, nad naszym regionem mogą wystąpić silne burze z gradem.