oszustwo

O tym jak bardzo nieprzewidywalny i niebezpieczny może być rynek kryptowalut przekonali się dwaj mieszkańcy Ostrowa Wielkopolskiego. Przez ułudę dużych zysków stracili ogromne pieniądze!

Polacy otrzymują maile i smsy, które ma wysyłać skarbówka. Kuszeni są dosyć wysokim zwrotem nadpłaconego podatku. Przed świętami przydadzą się każde pieniądze. I na tym polega ta pułapka.

Wyglądają jak strony popularnych sklepów internetowych, ale są zasadzką na ludzi, którym udzielił się szał świątecznych zakupów. Zobacz, jak działają oszuści.

Przykra niespodzianka spotkała mieszkańca naszego regionu. Zamówił w jednym z internetowych sklepów zegarek, za którego zapłacił 345 zł. Gdy otrzymał przesyłkę, w środku było jednak co innego...

Przestępcy wysyłają na nasze telefony wiadomość z informacją o dostępie do zdjęć erotycznych. To oszustwo, które kończy się kradzieżą naszych pieniędzy.

Cyberprzestępcy w święta nie zwolnili. Przeciwnie, wykorzystują je, żeby wyłudzić nasze dane do kont. Ich najnowszy pomysł: albo zapłać mandat, albo przekazujemy go komornikowi.

Coraz więcej kupujemy przez internet. A przed Bożym Narodzeniem szczególnie. Oszuści dobrze o tym wiedzą i liczą na nasze świąteczne roztargnienie. Żeby nas okraść.

Uwierzył oszustom, że inwestuje w kryptowaluty i stracił ponad 420 tysięcy złotych. 10 sierpnia br. do Komendy Powiatowej Policji w Ostrowie Wielkopolskim zgłosił się mężczyzna oszukany w związku z inwestycjami w kryptowaluty. Jak twierdził, na początku miesiąca znalazł w Internecie reklamę z ofertą inwestycji m.in. w kryptowaluty.

Oszust przedstawiający się za amerykańskiego żołnierza wykorzystał dobroć i łatwowierność 63-latki z Krotoszyna. Złapana w sieć jego kłamstw kobieta przekazała mu prawie pół miliona złotych...

69-latek z Wielkopolski przebywający na urlopie w Kazimierzu Dolnym stracił 10 tysięcy złotych, chcąc zainwestować w "akcje Orlenu". Mężczyzna najpierw odpowiedział na fałszywe ogłoszenie, a następnie, postępując zgodnie z instrukcjami oszustów, zainstalował w telefonie program do zdalnego sterowania i podał swoje dane, które przestępcy wykorzystali, by wyprowadzić z jego konta pieniądze.

Policjanci z ostrowskiej dochodzeniówki poszukują sprawców oszustw komputerowych. W tym celu upublicznili nagranie wideo. Wszyscy, którzy rozpoznają widoczne na nim osoby proszone są o Kontakt z tamtejszą komendą.

Przez kilka miesięcy korespondowali ze sobą za pośrednictwem portalu społecznościowego. Gdy rzekomy amerykański marynarz rozkochał w sobie mieszkankę Kalisza, poprosił ją o pieniądze. A ta je przelała. Dopiero po kilku tygodniach kobieta zorientowała się, że padła ofiarą popularnego ostatnio oszustwa. Po jej oszczędnościach i marynarzu ślad zaginął.

Komenda Główna Policji i Polski Standard Płatności ostrzegają przed wyłudzaniem pieniędzy przez osoby podszywające się pod znajomych w mediach społecznościowych. Kiedy ktoś pisze przez internetowy komunikator, że potrzebuje szybkiej pomocy finansowej i prosi o podanie kodu do płatności mobilnych (BLIK), należy zachować szczególną ostrożność.

87-letnia mieszkanka Kalisza padła ofiarą oszustów, którzy weszli do jej mieszkania pod pretekstem awarii instalacji wodociągowej. Podczas gdy jeden z mężczyzn zagadywał lokatorkę, drugi przeszukał mieszkanie. Skradł gotówkę i biżuterię.

Za pracowników administracji podali się oszuści, którzy okradli 85-letnią mieszkankę Kalisza. Kobieta i mężczyzna weszli do jej mieszkania pod pretekstem awarii sieci wodociągowej. Wyszli z wartościową biżuterią.

Kolejne kaliszanka oszukana metodą „na policjanta”. 71-latka zaciągnęła kilka pożyczek w bankach i dwukrotnie – dzień po dniu - oddała wszystkie pieniądze przestępcom. W sumie kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Kolejne oszustwo „na policjanta” w Kaliszu. 62-letnia kobieta wzięła pożyczkę w banku i przelała pieniądze na konto, które podał jej przestępca.

Kolejne oszustwo „na wnuczka” w Kaliszu. A właściwie „na wnuczkę”, bo tym razem do starszego mężczyzny zadzwoniła kobieta. Na jej prośbę 85-latek przekazał obcemu mężczyźnie ogromną sumę pieniędzy - kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Policjanci z Ostrowa Wielkopolskiego poszukują mężczyzn mogących mieć związek z kradzieżą pieniędzy metodą „na policjanta”. W tym celu publikuje zdjęcia i krótkie nagranie. Osoby, które rozpoznają mężczyzn proszone są o kontakt z ostrowska komendą.

Większość wypłaconej z banku gotówki straciła mieszkanka powiatu kaliskiego, która dała się nabrać na znane policji oszustwo. Nie dość, że sama pokazała przestępcom pieniądze, to jeszcze pozwoliła im je przeliczyć. A ci liczyli tak skrupulatnie, że część zostawili dla siebie – w sumie kilka tysięcy złotych.

Majątek straciła 79-letnia mieszkanka Ostrowa Wielkopolskiego, która dała się oszukać fałszywemu policjantowi. Kobieta zgodnie z instrukcją spakowała oszczędności do reklamówki i wyrzuciła je przez okno, prosto w ręce przestępców. W torbie znajdowało się ponad 50 tysięcy złotych.