pies

Strzela do psów jak do zwierzyny. Kaliska Straż Zwierząt i policja poszukują nieznanego sprawcy, który w ubiegły weekend dwukrotnie strzelał ze śrutówki do psów na osiedlu Winiary. Jeden z czworonogów w wyniku postrzału jest sparaliżowany. Dopóki nie udzielno mu pomocy, przeżywał męki. 

To może brzmieć nieprawdopodobnie, ale zdarzyło się naprawdę. Z kaliskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt skradziono… psa. Rasowy owczarek niemiecki zniknął z terenu  placówki  1 czerwca i do dzisiaj się nie znalazł.

Pozostawione w lesie, podrzucane do schroniska i wyrzucane z pędzącego samochodu – taki los co roku spotyka setki psów. Najwięcej przypadków porzucania zwierząt notuje się tuż przed wakacjami. Obrońcy zwierząt apelują, by zakup zwierzaka był przemyślany, bo to decyzja na całe życie. A pies to nie zabawka, lacz członek rodziny.

Kompletnie wycieńczonego psa zabrali z ulicy kaliscy strażnicy miejscy. Zwierzę było tak słabe, że samo nie mogło się podnieść.

Ostrowska policja zatrzymała 46-latka, który dwukrotnie strzelił z wiatrówki do psa sąsiadów. Sprawca usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzęciem.

Do bulwersującego zdarzenia doszło dziś przed południem w Godzieszach Wielkich koło Kalisza. Na drodze nieustalony dotąd sprawca wyrzucił psa z jadącego samochodu. Całe zdarzenie zaobserwowała jedna z mieszkanek gminy, która ruszyła w pościg za kierowcą auta. Nie zdołała go dogonić, ale spisała numery rejestracyjne i przekazała je policji. Znalezienie sprawcy tego czynu jest tylko kwestią czasu.

W bestialski sposób rozstał się ze swoim psem, rzucając nim przez płot. Pracownicy Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Kaliszu poszukują mężczyzny, który trzymając małego pieska na smyczy rzucił nim przez ogrodzenie schroniska. Pies uderzając w ziemię wpadł na wybieg, gdzie został poważnie pogryziony przez inne zwierzęta znajdujące się w schronisku.