Lenistwo w teatrze, czyli „Po linii najmniejszego oporu” ZDJĘCIA
Właściwie pracujemy non-stop. W zasadzie nie mamy tzw. wolnego czasu. Jakikolwiek zawód wykonujemy, liczy się dyspozycyjność emocjonalna, kreatywność, zaangażowanie, otwartość, komunikatywność i czerpanie z własnej tożsamości, a zatem wszystko, czego wcześniej wymagano jedynie od aktorów. Ta refleksja jest punktem wyjścia najnowszej premiery w kaliskim teatrze pt. „Po linii najmniejszego oporu”.
05.05.2017 08:56