W spotkaniu, oprócz parlamentarzystów PiS, wzięli udział przedstawiciele instytucji bezpośrednio zainteresowanych kwestią lokalizacji więzienia, m.in. komendant Centralnego Ośrodka Szkolenia Służby Więziennej w Szczypiornie, gdzie ma być zlokalizowany nowy zakład karny, przedstawiciele NSZZ Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa Zarządu Okręgowego w Poznaniu, radni osiedla Szczypiorno, dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 2 w Kaliszu oraz rodzice dzieci. Ci ostatni wskazywali na niezbyt szczęśliwą, nową lokalizację – przede wszystkim sąsiedztwo szkoły. Podnosi też, że spadnie wartość mieszkań oraz gruntów, bo nikt nie będzie chciał mieszkać w pobliżu zakładu karnego. - Od samego początku nie zgadzałem się z decyzją ministra Budki, ale także z decyzją ministra Ziobro o podtrzymaniu decyzji dotyczącej zniesienia zakładu karnego przy ul. Łódzkiej. Myślę, że przy determinacji obecnych na spotkaniu lokalnych parlamentarzystów być może uda się nakłonić ministerstwo do zmiany decyzji – mówi poseł PiS Jan Mosiński, który uczestniczył w spotkaniu. Jego zdaniem powinien przeważyć argument ekonomiczny. - Koszt budowy nowego zakładu karnego to co najmniej 40 mln złotych, a już się mówi o większych kosztach. I tu bym się zgadzał. Remont starego zakładu karnego to wielkość 18 mln zł. Rachunek jest prosty - oszczędzamy ponad 30 milionów złotych – przekonuje Mosiński.
Uczestnicy spotkania ustalili, że wyślą pismo do ministra Zbigniewa Ziobro z petycją o ponowne rozpatrzenie losów kaliskiego zakładu karnego. – Większość z nas, poza szefem COSSW w Szczypiornie, zgodziła się, że miejscem właściwym na więzienie byłby dotychczasowy budynek przy ul. Łódzkiej w Kaliszu – dodaje Jan Mosiński. Wcześniej posłowie chcą zaproponować odbycie w Kaliszu wyjazdowego posiedzenia sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka oraz senackiej Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji – tak by inni parlamentarzyści mieli okazję zobaczyć więzienie przy Łódzkiej i wysłuchać argumentów za jego reaktywacją.
Kaliski zakład karny został zamknięty w listopadzie ub.r., po 170 latach funkcjonowania.
MIK, fot. arch., Łukasz Wolski
Napisz komentarz
Komentarze