Podczas gdy Kalisz ma problem z zagospodarowaniem opustoszałego gmachu byłego już więzienia, obiekt doceniają kolejni filmowcy. Filip Dzierżawski, reżyser i scenarzysta młodego pokolenia, znany między innymi z obsypanego nagrodami filmu dokumentalnego „Miłość” o jednej z najważniejszych polskich formacji jazzowych lat 90. ubiegłego wieku, decyduje się akcję swojego kolejnego obrazu umieścić właśnie w kaliskim więzieniu.
Trudne relacje córki z matką
Film nosi tytuł „Nazywam się Julita”. - Jest historią dziewczyny, która po bezskutecznych próbach spotkania się z matką - osadzoną w kaliskim więzieniu - pod pretekstem udziału w programie „Świadectwo” wraz z psychologiem Edwardem wchodzi do tego więzienia i tam konfrontuje się z matką, która nie chciała jej widzieć przez ostatnie 10 lat – mówi nam Filip Dzierżawski, reżyser.
Co ważne kaliskie więzienie nie pojawi się w filmie na kilka czy kilkanaście minut - Cały film będzie kręcony w więzieniu w Kaliszu, gdyż ta historia jest skupiona tylko na próbie kontaktu z matką. O więzieniu w Kaliszu dowiedzieliśmy się z internetu, szukając różnych obiektów, natrafiliśmy na to więzienie. Wyglądało bardzo obiecująco na zdjęciach, przyjechaliśmy i rzeczywiście to wszystko co widzieliśmy w internecie, się sprawdziło – dodaje Filip Dzierżawski. Filmowcy oglądali między innymi nasze materiały wideo, w których zajmowaliśmy się tematyką więzienia i skontaktowali się z nami.
W obrazie zobaczymy aktorów znanych z małego i dużego ekranu. Tytułową Julitę zagra Marta Ścisłowicz.
Janusz Chabior wcieli się w rolę psychologa Edwarda.
fot. wikipedia
Matkę Julity będzie grała Aleksandra Konieczna
fot. Teatr Wybrzeże
Premiera filmu spodziewana jest na koniec roku
Potrzebni statyści: więźniarki i strażnicy
Wielkie więzienie trzeba będzie na czas kręcenia filmu zapełnić, tak by obiekt ożył. Casting odbędzie się w najbliższy piątek, 29 lipca o godzinie 11:00 w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej przy ul. Obywatelskiej 4.- Zapraszamy kobiety chętne do wystąpienia w charakterze statystek do roli więźniarek Zakładu Karnego i mężczyzn jako statystów do roli strażników- zaprasza Rafał Szymański, kierownik produkcji.
„Zamek” doceniany przez filmowców
Obraz Filipa Dzierżawskiego będzie kolejną artystyczną produkcją, w której wykorzystana będzie niepowtarzalna architektura kaliskiego „Zamku” na Tyńcu.
W 2011 roku kręcono tu sceny do belgijsko-luksmebursko-francuskiej produkcji „Tango Libre”. Film opowiada o fascynacji tańcem, ale i namiętności między więziennym strażnikiem a kobietą, którą poznaje na lekcjach tańca. Nowa miłość mężczyzny okazuje się żoną jednego z osadzonych w Zakładzie Karnym, w którym ten pracuje.
Rok temu, przez dwa dni za murami zabytkowego więzienia powstawały zdjęcia do filmu realizowanego przez Annę i Wilhelma Sasnalów. Produkcja realizowana była na podstawie powieści Alberta Camusa "Obcy". Główną rolę odtwarzał Rafał Maćkowiak znany z „Ekipy”, „Masz na imię Justin”, „Senności” czy serialu „Londyńczycy”. Film nie wszedł jeszcze na ekrany kin.
Agnieszka Gierz, fot. archiwum
Napisz komentarz
Komentarze