Worek z bramkami kaliszanie rozwiązali w 31. minucie po precyzyjnym lobie w wykonaniu Rafała Jankowskiego, który spożytkował świetne dogranie na wolne pole od Marcina Lisa. Pięć minut później było 2:0, a napastnik KKS-u wystąpił w roli asystenta, zgrywając delikatnie piłkę do Błażeja Ciesielskiego, który strzałem głową podwyższył rezultat.
Przyjezdni nie cieszyli się długo z dwubramkowego prowadzenia. W niespełna kwadrans po przerwie był już remis. Najpierw dość szczęśliwie piłkę w sieci ulokował Krzysztof Bartoszak, a po chwili z rzutu wolnego celnie przymierzył Radosław Barabasz. W tym czasie podopiecznych Piotra Morawskiego było o jednego mniej niż rywali, bo w 39. minucie drugą żółtą, w konsekwencji czerwoną kartkę ujrzał Ciesielski, za próbę wymuszenia rzutu karnego.
Wydawało się zatem, że grając w osłabieniu „trójkolorowym” trudno będzie wytargać choćby punkt, tym bardziej, że uskrzydleni błyskawicznymi trafieniami gospodarze wietrzyli szansę na kolejną bramkę. Nosa do zmiany miał jednak trener Morawski, który na plac boju posłał Stajko Stojczewa. Bułgar odwdzięczył się pięknym golem, który w ostatecznym rozrachunku dał kaliszanom cenne trzy oczka. Wszystko działo się w 67. minucie, gdy Stojczew, bez zastanowienia, huknął nie do obrony zza linii pola karnego.
Po trzech porażkach z rzędu nadeszło przełamanie i to dla KKS-u jest najistotniejsza wiadomość po sobotnim spotkaniu. O kolejną zdobycz niebiesko-biało-zieloni powalczą w sobotę, 10 września, na stadionie przy Wale Matejki. Ich rywalem będzie wtedy Vineta Wolin.
Michał Sobczak, fot. Norbert Gałązka (kkskalisz.pl), wideo: polonia-sroda.pl
***
Polonia Środa Wlkp. – KKS Kalisz 2:3 (0:2)
Bramki: 0:1 Rafał Jankowski 31. min, 0:2 Błażej Ciesielski 36. min, 1:2 Krzysztof Bartoszak 51. min, 2:2 Radosław Barabasz 58. min, 2:3 Stajko Stojczew 67. min.
Czerwona kartka: Błażej Ciesielski (KKS, 39. min, druga żółta).
KKS: Folc – Domagalski, Czech, Gawlik, Grabowski – Ciesielski, Kostow (85. Balcerzak), Lis, Balogun (58. Stojczew), Chojnacki – Jankowski (89. Pacholski).
Napisz komentarz
Komentarze