Anna Kutera od wielu lat w swych pracach bada nasz świat zdominowany przez media. Zauważa, piętnuje, ostrzega, że sami pozwalamy zalać się morzem informacji i przytłoczyć kolażem obrazów, zyskując fałszywe przeświadczenie, że wiemy, co się dzieje, że obdarzamy nasze życie istotną refleksją. Instalacja „Wskroś”, którą premierowo można oglądać w Galerii Tarasina, jest właśnie taką artystyczną synekdochą świata, w którym dojmującą rolę odgrywa komunikat - informacja, której sens w ogóle do nas nie dociera. „To nie jest krytyka, raczej próba zweryfikowania informacji, które do nas docierają i możliwości wyłapania manipulacji czy indoktrynacji. To jest to coś, czego obawiamy się najbardziej, że za chwilę przestaniemy myśleć własnym rozumkiem” – komentuje sama Kutera. „Niech to będzie chłopski rozum, ale niech będzie własny, żebyśmy potrafili rozróżnić prawdę od manipulacji”.
Oprócz instalacji „Wskroś” na wystawie można obejrzeć trzy filmy Anny Kutery – „Dialog” z 1974 roku, „Post” z 2010 oraz najnowszy - „Tytanomachia”. To dla odwiedzających galerię szansa dostrzeżenia, że artystka zajmująca się naszą współczesnością i wykorzystująca do tego nowoczesne formy przekazu od ponad czterech dekad wciąż trzyma rękę na pulsie. „Zajmuje się przede wszystkim mass mediami, zajmuje się gazetami” – mówi Anna Batko, kurator wystawy. „Chociaż jest to działalność bardzo mocno wchodząca w postmodernizm, to równie dobrze mogłaby to być działalność postinternetowa”.
Galeria Tarasina serwuje nam „podwójne uderzenie”, bowiem twórczość Anny Kutery zagościła nie tylko w przestrzeni galerii przy placu św. Józefa, ale także na ulicach Kalisza. W ramach cyklu „Postój ze sztuką” na kilku autobusowych przystankach prezentowane są jej głośne – wciąż aktualne w swej wymowie - prace z końca lat 70. zatytułowane „Fryzury”, które były protestem przeciwko ograniczaniu artystów, ale można je również odczytywać jako ostrzeżenie przed nachalnym narzucaniem wzorców osobowościowych na przykład ze strony mediów.„Dziewczyny, zwłaszcza młode, ulegają pasji oglądania żurnali mód i tam szukają inspiracji do wykreowania siebie samej, swego wizerunku” – mówi Anna Kutera. „Jest to z jednej strony bardzo ciekawe, bardzo ważne, żeby szukać, żeby odnajdować swoją tożsamość, ale jednocześnie jest to sygnał ostrzegawczy: Uwaga, to może być przesada. Możemy przekroczyć próg własnego ja”.
Instalację „Wskroś” oglądać można w Galerii Tarasina przez miesiąc. Tuż przed zakończeniem jej prezentacji, dokładnie 25 listopada o godzinie 12.00, odbędzie się także autorskie spotkanie z Anną Kuterą poświęcone jej artystycznym manifestom i sztuce kontekstualnej.
R. Kuciński, fot. autor, org.
Napisz komentarz
Komentarze