Alarmujący telefon straż pożarna odebrała około godz. 17.00. – Mieliśmy podejrzenie obecności tlenku węgla, które potwierdziło się – powiedział portalowi faktykaliskie.pl dyżurny Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu. –Przebywająca w mieszkaniu kobieta zasłabła i została zabrana do szpitala.
Okazało się, że stężenie czadu było bardzo duże – wyniosło około 220 ppm-ów (jednostka określające, ile cząsteczek związku chemicznego przypada na 1 milion cząsteczek roztworu). Przy takiej dawce u osób przebywających w pomieszczeniu występują bóle i zawroty głowy, obniżenie ostrości widzenia, drażliwość u dorosłych oraz utrata przytomności u dzieci.
Jeśli pomoc nie przyjdzie na czas, długotrwałe przebywanie w mieszkaniu, gdzie stężenie tlenku węgla jest tak duże może doprowadzić do śmierci. Na szczęście w tym przypadku nic poważnego się nie stało. - Stan pacjentki jest dobry, aktualnie jest poddawana tlenoterapii - mówi Paweł Gawroński, rzecznik prasowy szpitala. Strażacy po raz kolejny apelują, by lokale posiadające piecyki typu junkers, piece kaflowe czy kominki, wyposażyć w czujniki tlenku węgla. Urządzenie kosztuje kilkadziesiąt złotych, a może uratować życie.
MIK, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze