Kurator tej ekspozycji, Michał Suchora, zaprosił do wspólnej wystawy tych artystów, w których pracach odnalazł temat nieobecności, którzy pokazują to, czego pokazać się nie da, tropią fizyczne i mentalne ślady obecności nie-obecnego. Bo tak to już jest – sugerował Suchora – że od fizycznej obecności kogoś lub czegoś mocniej odczuwamy brak.
- W Galerii mamy takie bardzo intymne, osobiste historie, związane bardziej z domem, z przeżywaniem straty osób bliskich, ale też obiektów sztuki, bo Ewa Juszkiewicz prezentuje nam obrazy, których nigdy nie zobaczymy. Ona wyszukuje tylko reprodukcje prac, które zaginęły i maluje je po raz kolejny, przywołuje je dla nas z powrotem – powiedziała Joanna Dudek, dyrektor Galerii Sztuki im. Jana Tarasina w Kaliszu.
Olejne obrazy, wideo-arty, instalacje. Siedem różnych, osobistych, a nawet intymnych wypowiedzi artystów zostało zestawionych z istotnym dla Kalisza wydarzeniem historycznym – zasypaniem przez władze okupacyjne kanału w centrum miasta i wrzuceniem doń książek z miejskiej biblioteki. To zdarzenie mocno poruszyło kuratora wystawy, który odwiedzał Kalisz kilkukrotnie. Pozostał w nim porażający, wewnętrzny obraz pustych bibliotecznych półek i świadomość, że kaliszanie – narażając się na niebezpieczeństwa - ratowali je pod osłoną nocy.
- Zastanawiał się Michał Suchora, czy to pokazać jako artefakty, ale mimo wszystko zdecydował się zbudować taką narrację dotyczącą pustki, czyli właśnie tego wrażenia, gdy czegoś nam brakuje, gdy coś znika, nie mamy na to żadnego wpływu i musimy się z tym jakoś uporać – dodała dyrektor Galerii.
Wystawie „Pusto”, którą w Galerii Tarasina oglądać można do połowy stycznia, towarzyszyły dodatkowe zdarzenia, m.in. specjalne projekcje video-artów zrealizowanych w ramach ostatnich dwóch edycji „Artystycznej Podróży Hestii”. Wciąż warto zwrócić uwagę na kaliskie przystanki autobusowe, bo w ramach siódmej odsłony projektu „Postój ze sztuką” również obejrzeć można cztery prace laureatów tego konkursu.
RK, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze