Pamątkowa tablica I batalionu pogranicznego. Komora celna w Szczypiornie.
Wybuchło spontanicznie, tak jak spora część polskich powstań, 27 grudnia 1918 r. Poprzedzone było licznymi szykanami i represjami ze strony Niemców, którzy ziemie Wielkopolski widzieli w granicach swojego państwa. Już podczas zaborów, gdy zachodnie ziemie polskie znalazły się pod panowaniem Prus, wzajemne relacje Polaków i Niemców układały się różnie. Był czas, gdy język polski był tak samo respektowany przez zaborcę, jak niemiecki, a Polacy mogli obejmować stanowiska urzędnicze. Był też czas szykan i zwalczania polskości (era Bismarcka).
Po zakończeniu I wojny światowej, los Wielkopolski nie był pewien. Polacy zakładali masowo komitety obywatelskie, znane później jako rady ludowe, których celem były dążenia niepodległościowe. Tak samo postępowali również Niemcy, zakładając swoje organizacje. W dniach 10-26 listopada 1918 roku miały miejsce wystąpienia przeciw władzy pruskiej. To w tych dniach istniała Republika Ostrowska. Polacy w konsekwencji zostali spacyfikowani, ale uzyskali wiele ustępstw ze strony Niemców.
Pomnik Jana Mertki, pierwszej ofiary powstania, w Boczkowie
Ignacy Jan Paderewski w Poznaniu
Napięta sytuacja w Wielkopolsce cały czas nakręcała się. Zaczęło tu napływać coraz więcej oddziałów niemieckich. 26 grudnia do Poznania przybywa Ignacy Jan Paderewski, międzynarodowej sławy polski pianista i kompozytor, który później reprezentował Polskę razem z Romanem Dmowskim na konferencji pokojowej w Paryżu (podpisano wtedy traktat wersalski, oficjalnie kończący I wojnę światową). Paderewski wygłosił płomienne przemówienie, przyjęte owacjami, które zainicjowało patriotyczną manifestację. To tylko rozwścieczyło Niemców, którzy zaczęli demolować gmach Naczelnej Rady Ludowej. Na ulicach Poznania pozrywali sztandary amerykańskie, francuskie i polskie, depcząc je ostentacyjnie.
Pod Bankiem Związku, żołnierze niemieccy oddali pierwsze strzały. Zaniepokojona ludność polska wyległa na ulice. Gdy nie udało się znaleźć porozumienia z Niemcami, polska Straż Ludowa zaczęła odpowiadać ogniem, aby chronić przechodniów. Powstanie Wielkopolskie szybko rozlało się na inne miasta.
Pierwszy powstaniec zginął pod Kaliszem
Pierwszym powstańcem, który poległ, był Jan Mertka (na zdjęciu). Zginął 27 grudnia 1918 roku o godzinie 11:30 w podkaliskim Boczkowie. Boczków natomiast był pierwszą miejscowością całkowicie wyzwoloną przez powstańców. Dziś stoi tam pomnik upamiętniający śmierć Jana Mertki.
Pierwszy poległy powstaniec, został pochowany w Ostrowie, na cmentarzu przy ul. Wrocławskiej (później jego prochy przeniesiono na cmentarz przy ul. Limanowskiego w Ostrowie) dnia 31 grudnia 1918 r. Na pogrzeb przybyły tłumy, które chciały oddać hołd polskiemu bohaterowi. Pośmiertnie przyznano mu Krzyż Walecznych oraz Wielkopolski Krzyż Powstańczy.
Kalisz a powstanie
Sam Kalisz bezpośredniego udziału w powstaniu nie wziął. Znajdował się wówczas na ówczesnych terenach byłego Królestwa Polskiego, którego zachodnie granice wyznaczała rzeka Prosna. Miał jednak swój udział w tworzeniu I Batalionu Pogranicznego, w skład którego weszli m.in. kaliszanie. Batalion ten złożył 13 grudnia 1918 r. uroczystą przysięgę w Kaliszu. Brał udział w walkach do samego końca powstania. Dziś tablicę upamiętniającą wysiłek zbrojny tej formacji można oglądać na murach byłej komory celnej w Szczypiornie.
31 grudnia 1918 r. przyjechał do Kalisza oficer łącznikowy, który przywiózł oddziałom powstańczym rozkaz uderzenia na Ostrów, który następnie został zajęty bez walki. Powstanie Wielkopolskie trwało do 16 lutego 1919 roku i zakończyło się zwycięstwem Polaków. Traktat wersalski podpisany 28 czerwca 1919 r. przyznawał Wielkopolskę Polsce. Po pokonaniu Polski w 1939 r., Niemcy mścili się na byłych powstańcach, dopuszczając się nawet ich egzekucji.
Tomasz Dalinkiewicz, fot. autor, wikipedia
Napisz komentarz
Komentarze