Impreza odbyła się w Gorzowie Wielkopolskim i była bardzo silnie obsadzona, bo zgromadziła na starcie całą czołówkę sportów odważników w kraju oraz reprezentantów Ukrainy, którzy imponowali w indywidualnych startach w najcięższych kategoriach wagowych. Podziw wzbudzali też kulowi wojownicy z Ironfit Kalisz. W pierwszym w tym roku starcie podopieczni Roberta Jędrzejewskiego aż czterokrotnie meldowali się na podium. – Na naszą ekipę można stawiać w ciemno. Wywiązaliśmy się z zadania w 110-procentach – mówi szkoleniowiec i jednocześnie jeden z najlepszych zawodników na świecie w kettlebell.
Kaliszanie zdominowali rywalizację męskich sztafet, która powoli staje się ich specjalnością. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku w tej właśnie konkurencji zostali mistrzami Europy. W Gorzowie również nie mieli sobie równych, zajmując pierwsze i drugie miejsce. Złotą sztafetę stworzyli Przemysław Świerczak, Ziemowit Trzepacz, Paweł Szastok i Robert Jędrzejewski z wynikiem 188 powtórzeń (z niezaliczonymi próbami ponad 200). Srebrną zaś Michał Kowalski, Przemysław Laskowski, Piotr Kosiński i Bogdan Wargocki.
Kolejne dwa krążki siłacze z grodu nad Prosną dołożyli w występach indywidualnych w rwaniu. W kat. do 85 kg drugie miejsce zajął Paweł Szastok, a powyżej 85 kg trzeci był Przemysław Świerczak. Wszyscy wymienieni oraz Dawid Boratyński wystartowali również w wojskowej odmianie rwania na odcinku 12 minut. – Pokazaliśmy niesamowity hart ducha i walkę do końca. Jestem dumny z naszych zawodników – podsumował Robert Jędrzejewski.
Dodajmy, że 11 marca KS Ironfit będzie organizatorem Mistrzostw Polski Kettlebell Bolt. Zawody odbędą się w sali kaliskiej PWSZ.
Michał Sobczak, fot. KS Ironfit Kalisz
Napisz komentarz
Komentarze