Na jednych wrażenie robi ilość banknotów, na innych – nominały. Wszystkich z pewnością uszczęśliwiłaby duża ilość pięciusetzłotowych banknotów w ręku. Zostawmy jednak marzenia na boku, bo w tej chwili każdy z nas zastanawia się po prostu, jakie znaczenie ma wprowadzenie tak wysokiego nominału i czy jako tzw. klient indywidualny w najbliższym czasie dostanie do ręki choćby jednej banknot z napisem 500 złotych. - Raczej w zamyśle ten banknot przeznaczony jest dla obrotu gotówkowego o większej skali, o większych sumach. Przeciętny klient nie będzie miał zatem zbyt częstego kontaktu z tym banknotem.- wyjaśnia Renata Kmiecik-Marchwicka, kierownik Zespołu Obsługi Klienta PKO Bank Polski w Kaliszu.
Pracownicy banku jeszcze nie mogli pokazać nam banknotu, ale korzystając z graficznych prezentacji możemy powiedzieć, że widnieje na nim wizerunek Jana III Sobieskiego. Na pozostałych banknotach znajdują się polscy władcy z dynastii Piastów i Jagiellonów w kolejności chronologicznej odpowiadającej wzrostowi nominałów: Mieszko I, Bolesław Chrobry, Kazimierz Wielki, Władysław Jagiełło i Zygmunt I Stary. A zatem Sobieski zamyka serię „Władcy Polski”. Na rewersie widoczny jest zarys pałacu w Wilanowie.
Nie możemy podać informacji, kiedy i ile banknotów pięciusetzłotowych przyjedzie do Kalisza, ale jak zapewnia dyrektor Oddziału 1 PKO Banku Polskiego w Kaliszu, Edwin Napierała, placówka jest gotowa na obrót pieniężnymi znakami o najwyższym nominale. - Od dłuższego czasu mamy system szkoleń, podczas których pracownicy uczą się rozpoznawać ten banknot i wszystkie elementy zabezpieczające, zatem jesteśmy przygotowani, a by od 10 lutego przyjmować te banknoty. – zapewnia Edwin Napierała dyrektor Oddziału 1 PKO Banku Polskiego w Kaliszu.
Struktura nominałowa w Polsce nie zmieniła się od 1995 roku, a nowy banknot to kolejny krok w procesie modernizacji, który ma na celu m.in. zmniejszenie liczby fałszywych banknotów w obiegu. Banknot pięciusetzłotowy jest zabezpieczony w nowoczesny sposób. - Zabezpieczenia są na najwyższym, światowym poziomie. W tym banknocie uwzględniono również najnowocześniejsze technologie. Myślę, że podrobienie tego banknotu będzie bardzo trudne. – dodaje Renata Kmiecik Marchwicka.
Prace nad pięciusetzłotowym banknotem rozpoczęły się już w roku 2014. Jego wprowadzenie, jak informował Narodowy Bank Polski, jest odpowiedzią na zapotrzebowanie rynku i na rosnące koszty utrzymywania zapasu strategicznego banku centralnego, co oczywiście nie wyklucza, że za jakiś czas i nam, obracającym znacznie mniejszymi kwotami pieniędzy, nie dane będzie włożyć taki banknot do portfela.
R. Kuciński, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze