W czasie rolniczych blokad w Marchwaczu w gminie Szczytniki (pow. kaliski) oraz w Cieni Drugiej w gminie Opatówek w lutym 2003 roku doszło do starć z policją. Wielkopolscy chłopi protestowali przeciw rządowym planom osłabiania rolnictwa, niskim cenom skupu oraz sytuacji na polskiej wsi. Mundurowi użyli wtedy broni gładkolufowej. Wśród poszkodowanych jeden z protestujących stracił oko. - W tym roku obchodzimy 14. rocznicę ówczesnych wydarzeń, które spowodowane były walką rolników o byt oraz o przyszłość wielkopolskich gospodarstw - mówi Paweł Domagała, organizator uroczystości rocznicowych oraz uczestnik wydarzeń z 2003 roku. - Najważniejszym punktem uroczystości rocznicowych była oczywiście msza św. w intencji ojczyzny i rolników.
Wśród przybyłych na uroczystości byli przedstawiciele władz wojewódzkich, miejscowi posłowie, samorządowcy, a także członkowie kaliskiej "Solidarności", "Samoobrony", Stowarzyszenia "Kaliscy Patrioci", instytucji rolniczych, szkół oraz mieszkańcy, którzy pamiętają tamte wydarzenia. - 14 lat temu protestowali mieszkańcy wsi zmuszeni do wyjścia na drogi przez działania ówczesnej koalicji SLD-PSL, która prowadziła antyrolniczą politykę - przypomina Jan Mosiński, wieloletni szef kaliskiej "Solidarności", a obecnie poseł Prawa i Sprawiedliwości. - Rolnicy protestowali przeciwko spadającej opłacalności produkcji, ale ówczesna władza zamiast szukać porozumienia i dialogu, wolała użyć grup szturmowych.
O godz. 11.00 w Cieni Drugiej przy pamiątkowej tablicy złożone zostały kwiaty i znicze. - Nikt nie spodziewał się wtedy, że ówczesna władza w tak brutalny sposób rozprawi się z protestującymi rolnikami - dodaje Mosiński. - Na szczęście nikt wtedy nie zginął, ale pan Krzysztof Nowak stracił oko po wystrzeleniu pocisku z broni gładkolufowej. Co roku składamy kwiaty i zapalamy znicze. Te pierwsze symbolizują szacunek dla tych, którzy walczyli o polską wieś. Znicze natomiast przypominają o tych, którzy wówczas protestowali, a dzisiaj nie ma już ich wśród nas.
Tradycyjnie uczestnicy kierują symboliczne przesłanie do rządzących. - W tym roku jest to stanowczy przekaz wsparcia dla obecnego rządu - podkreśla Paweł Domagała. - Mimo że wciąż są problemy na polskiej wsi, to zauważalna jest poprawa w rolnictwie. I mamy nadzieję, że w dłuższym czasie te zmiany pójdą ku lepszej perspektywie. Najważniejsze jest jednak przywracanie godności Polakom poprzez programy społeczne wspierające rodziny, a także wzmacnianie naszej pozycji na arenie międzynarodowej.
Politycy PiSu z okręgu kalisko-leszczyńskiego zapowiadają, że będą dążyć do pełnego wyjaśnienia użycia broni gładkolufowej przez policję. - Kilka dni temu w imieniu parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości wystąpiłem do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z zapytaniem o przyczyny wprowadzenia tak drastycznych rozwiązań - tłumaczy Jan Mosiński. - Na czyje polecenie użyto broni gładkolufowej, czy było aż tak wielkie zagrożenie. Chcemy poznać pełne wyjaśnienia tych zdarzeń.
Łukasz Wolski, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze