Do przetargu na kontynuację remontu przystąpiły dwie firmy. Urzędnicy wybrali tańszą ofertę, ale i tak opiewającą na kwotę 300 tys. wyższą od tej zarezerwowanej przez Miasto podczas ogłoszenia przetargu. - Chcemy 4 kwietnia podpisać umowę z wykonawcą. Prace poprowadzone zostaną tak, aby w pierwszej kolejności wykonać górną część mostu i jak najszybciej udrożnić ruch, a następnie firma zajmie się dolną częścią obiektu tj. zabezpieczeniem dźwigarów, ubytakmi itp. Te prace nie będą jednak przeszkadzały kierowcom - mówi Krzysztof Gałka, p.o. dyrektora Miejskiego zarządu Dróg i Komunikacji w Kaliszu.
Firma Budmix ma przywrócić przejezdność na moście do 12 maja, a cały remont ma być zakończony do 19 czerwca. Inwestycja od początku nie ma szczęścia. Most miał być gotowy już w 2015 r., ale projektant nie wywiązał się z zdania na czas, dlatego Miasto rozwiązało z nim umowę i ogłosiło kolejny przetarg. Roboty miały ruszyć w październiku zeszłego roku, jednak już pierwszego dnia zwycięska firma z Konina została wyrzucona z placu budowy z powodu złego oznakowania. Wróciła z tygodniowym opóźnieniem. Później było już tylko gorzej. Miasto zerwało z wykonawcą umowę, bo ten nie wywiązywał się z terminów. Miejmy nadzieje, że Budmix poradzi sobie z tą inwestycją i zakończy ją w terminie.
MS, MIK, fot. AW
Napisz komentarz
Komentarze