Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Napastnik KKS-u najlepszym strzelcem Pucharu Polski!

Zakończyły się rozgrywki o piłkarski Puchar Polski. Miały one dwa kaliskie akcenty. Pierwszy to historyczne występy KKS-u Kalisz, który dotarł do 1/16 finału. Drugi poznaliśmy we wtorek. Na szczycie najlepszych strzelców zmagań w sezonie 2016/2017 utrzymał się napastnik zespołu z Wału Matejki, Rafał Jankowski.
Napastnik KKS-u najlepszym strzelcem Pucharu Polski!

Popularny „Jankes” był jednym z autorów sukcesu KKS-u w postaci awansu – najpierw do 1/32, a potem do 1/16 finału Pucharu Polski. W rundzie wstępnej ustrzelił hat-tricka, a jego zespół w niebywałych okolicznościach pokonał po dogrywce pierwszoligowy MKS Kluczbork 5:4, mimo że przegrywał już 1:4, a do dodatkowych dwóch połów doprowadził dzięki bramce w ostatniej akcji regulaminowego czasu. Potem jego gol z Polonią Bytom wprowadził „trójkolorowych” do grona najlepszych 32 ekip PP. Swojego dorobku nie poprawił niestety w starciu z Pogonią Szczecin (0:4), którym kaliski zespół pożegnał się z rozgrywkami. Niemniej cztery bramki, jakie wcześniej zgromadził, od razu wywindowały go na szczyt klasyfikacji strzelców. Utrzymał się na nim do samego końca. Z jego wynikiem zrównał się tylko Kamil Zapolnik z Wigier Suwałki. – Nie wiem jeszcze, czy to mnie przypadnie w udziale tytuł króla strzelców. Prawdopodobnie będzie nim zawodnik z Suwałk, bo to jego zespół dotarł dalej w tych rozgrywkach. Niemniej cieszę się bardzo. Dla mnie i dla całego zespołu rywalizacja w Pucharze Polski była fajną przygodą – powiedział nam czołowy strzelec KKS-u również na boiskach trzecioligowych.

W środę jego drużyna odniosła cenne zwycięstwo, ogrywając u siebie KS Chwaszczyno 1:0. Istotne, bo była to pierwsza domowa wygrana kaliskiego teamu w rundzie wiosennej III ligi. – Bardzo potrzebowaliśmy tych trzech punktów. Cieszymy się, że zagraliśmy na zero z tyłu, bo w ostatnich dwóch meczach było to naszym wielkim problemem. Strzeliliśmy gola, mieliśmy sytuacje na kolejnego, szkoda, że niewykorzystane, ale najważniejsza jest wygrana. Moim zdaniem, rywale zagrali dobre spotkanie, ale my byliśmy skuteczniejsi i lepsi w defensywie. Walczymy dalej! – zapewnia snajper z Wału Matejki.

Kaliszanie nie mają czasu na odpoczynek, bo już w sobotę zagrają na trudnym terenie w Jarocinie. – Dzisiaj się cieszymy, ale powoli myślimy już o regeneracji i o kolejnym spotkaniu. Na pewno będzie to ważny mecz nie tylko dla nas, dla klubu, ale też dla kibiców. Zrobimy wszystko, żeby go wygrać i piąć się w tabeli coraz wyżej – kończy Rafał Jankowski.

Michał Sobczak


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 17°CMiasto: Kalisz

Ciśnienie: 1028 hPa
Wiatr: 22 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama