Na zdj. wiceprezydent Barbara Gmerek i wykonawca inwestycji Grzegorz Zych
PREZENTACJA POSTĘPU PRAC na dole w załączniku
Stadion miał być gotowy w lutym. Na drodze stanęły m.in. pogoda i tzw. kolizje infrastruktury, które ujawniały się w miarę postępu prac. Dlatego termin przesunięto na połowę roku. Teraz jest nowy, poinformowała Barbara Gmerek, wiceprezydent Kalisza nadzorująca inwestycję. - Myślę, że terminem, który jest realnym do osiągnięcia to końcówka sierpnia bieżącego roku - informuje.
Nowe są też powody, obok tych związanych z czynnikami atmosferycznymi, które sparaliżowały prace budowlane na ponad 60 dni w 2016 i 2017 roku, i konieczności wprowadzania korekt w projekcie z 2007 roku. W trakcie realizacji prac pojawiały się kolizje między istniejącą a nową infrastrukturą. Każdą zmianę trzeba było wprowadzić w dokumentację. Teraz doszły względy bezpieczeństwa. Miasto jako inwestor, jeszcze przed odebraniem zmodernizowanego obiektu, a za radą firm instalujących m.in. nagłośnienie i oświetlenie ewakuacyjne, poprosiło o wydanie opinii na temat zastosowanych rozwiązań bezpieczeństwa, służby mundurowe i Wojewódzki Związek Piłki Nożnej. - Zwrócili uwagę, że jest szereg rozwiązań, które trzeba zmodyfikować bądź dodać po to, by stadion mógł po zakończeniu jego budowania bez problemowo uzyskać pozwolenie na użytkowanie – wyjaśnia Grzegorz Zych z firmy wykonującej prace. - Zaistniała potrzeba wzmocnienia nagłośnienia, ponieważ pierwotnie zaprojektowane było niewystarczające, a my bazując na branżowym rozwiązaniu, nie byliśmy w stanie ocenić tego nagłośnienia zanim zostało zamontowane. Jest dołożenie zewnętrznego oświetlenia ewakuacyjnego. Co jest najistotniejsze w tym wszystkim, na co policja zwróciła uwagę, że w świetle ustawy o organizacji imprez masowych, należy stworzyć odrębny, gwarantujący bezpieczeństwo szlak komunikacyjny dla kibiców, którzy przyjeżdżają jako odwiedzający.
Ciągi komunikacyjne wykonane już z kostki brukowej zostaną zastąpione nawierzchnią litą – betonem lub asfaltem, tak by w czasie awantury małe elementy nie mogły zostać wykorzystane przez pseudokibiców. Wzmocnione zostanie także ogrodzenie w sektorze gości oraz oddzielny, biegnący wzdłuż budynku hali lekkoatletycznej ciąg komunikacyjny dla przyjezdnych fanów footballu. Inwestor i wykonawca czekają na dodatkowy projekt, który uwzględni uwagi i zalecenia, powiedziała Dagmara Pokorska, naczelnik Wydziału Rozbudowy Miasta i Inwestycji. - Idąc naprzeciw późniejszym ewentualnym problemom, które by mogły wystąpić gdybyśmy chcieli organizować imprezy masowe, chcemy dostosować ten stadion do nich już teraz. Będą dodatkowe rozwiązania, które w przyszłości pozwolą zaoszczędzić kryzysowych sytuacji i konieczności dodatkowych prac przed imprezami masowymi, ale też podwyższonego ryzyka jakimi są mecze piłki nożnej - wyjaśnia.
Wstępnie stadion miał kosztować 20 mln zł. Dwa lata temu obecne władze miasta dołożyły kolejne 6 milionów. Teraz całość inwestycji, wraz z wcześniejszymi pracami, czyli budową trybuny zachodniej, to 35 milionów złotych. Miasto na całość pozyskało ponad 9 milionów dofinansowania z Ministerstwa Sportu i Turystyki. W tym roku będzie ubiegać się o kolejny milion wsparcia. Szacunkowy koszt ostatnich zmian w projekcie to 700 tysięcy złotych. Na stadionie będzie 8 200 miejsc siedzących. Płyta boiska to 8 tysięcy metrów kwadratowych, a bieżni ponad 7 tysięcy.
AW, zdjęcia autor, arch.
Napisz komentarz
Komentarze