Hanka Sawicka już tylko na tablicach. Formalnie takiej ulicy w Kaliszu już nie ma.
Zmiana jest konsekwencją ustawy z dnia 1 kwietnia 2016 roku, która zakłada, że nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej, w tym dróg, ulic, mostów i placów, nadawane przez jednostki samorządu terytorialnego, nie mogą upamiętniać osób i organizacji, wydarzeń lub dat symbolizujących komunizm lub inny ustrój totalitarny. W Kaliszu dotyczyło to sześciu ulic, którym w maju Rada Miejska nadała nowe nazwy. I tak: ulica Stefana Dybowskiego jest teraz ulicą Benedykta Dybowskiego, dawnej ulicy Marii Koszutskiej patronuje teraz Gustaw Arnold Fibiger, Józefa Koszutskiego zastąpił Władysław Reymont, nazwę Bolesława Rumińskiego zmieniono na Zacisze, Hanki Sawickiej na Prymasa Stefana Wyszyńskiego, a Lucjana Szenwalda na Cypriana Kamila Norwida.
8 czerwca uchwały nabrały mocy prawnej. – W związku z tym przygotowujemy się do wymiany oznakowania. Chcielibyśmy załatwić to do końca czerwca – mówi Krzysztof Gałka, p.o. dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Kaliszu.
Wprowadzenie nowych nazw ulic nie wpływa na ważność dokumentów. Oznacza to, że mieszkańcy mogą posługiwać się dotychczasowym dowodem osobistym czy prawem jazdy do czasu wygaśnięcia ich daty ich ważności.
MIK, fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze