Młodzieżowe Mistrzostwa Europy w sprincie kajakowym odbyły się w miniony weekend w Belgradzie. Katarzyna Kołodziejczyk wystartowała w nich w dwóch konkurencjach – K2 i K4 na dystansie 500 metrów – i w obu, wspólnie z koleżankami z kadry, była najlepsza. – Starty uważam za bardzo udane – mówi nam podwójna mistrzyni Starego Kontynentu. – Do Belgradu pojechałyśmy z myślą, aby zdobyć medal, udało się sięgnąć po dwa i to w dodatku złote. Prawdę mówiąc, nie spodziewałam się, że pójdzie aż tak dobrze. Nawet trener był pozytywnie zaskoczony, ale wierzył w nas do samego końca i jak widać było warto – dodaje.
Dla kajakarki KTW, która jako młodziczka i juniorka wielokrotnie sięgała po laury nie tylko w kraju, ale też w zmaganiach międzynarodowych, to pierwszy sezon w kategorii młodzieżowej i zarazem seniorskiej. W dorosłej kadrze, w której nie brakuje młodych kajakarek, kaliszanka jest najmłodszą zawodniczką. – W kadrze seniorek pozostały w zasadzie tylko dwie starsze zawodniczki – Marta Walczykiewicz i Beata Mikołajczyk. Dziewczyny bardzo nam pomagają, dużo podpowiadają. Sporo czerpiemy z ich doświadczenia i jeśli dalej będziemy to czynić, to udanych startów będzie jeszcze więcej – uważa Katarzyna Kołodziejczyk.
W tym roku kaliszanka zadebiutowała w zawodach rangi Pucharu Świata. W Belgradzie zdobyła srebro. To szczęśliwy dla niej tor, bo właśnie w stolicy Serbii, kilka tygodni po pucharowym sukcesie, cieszyła się z medali mistrzostw Europy U23. – Ten tor rzeczywiście jest dla mnie szczęśliwy, ale spora w tym zasługa wszystkich dziewczyn. W kadrze jesteśmy zespołem, wspieramy się nawzajem i stąd są efekty w postaci medali – przekonuje zawodniczka Kaliskiego Towarzystwa Wioślarskiego, której we wtorek, na przystani przy Wale Piastowskim, gratulowali nie tylko działacze, ale też liczne grono sympatyków.
Występy swojej podopiecznej na ostatnim czempionacie z uwagą śledził jej klubowy trener. – To były niesamowite zawody – podkreśla Radosław Jackowski. – Zarówno w dwójce, jak i czwórce dziewczyny były przed mocnymi Węgierkami, co bardzo cieszy. Potwierdza się zatem, że ciężka praca popłaca. Kasia od wielu lat odnosi sukcesy, teraz jest pierwszoroczną seniorką. Mamy już w kadrze dwie kaliszanki, może zadziała prawo serii i wkrótce kolejne dziewczyny podążą za Martą i Kasią. Oby tak się stało – dodaje trener sekcji kajakowej KTW.
Wiele wskazuje na to, że za trzy lata w Tokio, gdzie odbędą się kolejne Igrzyska Olimpijskie, w kadrze kajakarek znajdą się dwie zawodniczki z Kalisza. Obie z szansami na medale. – Cieszymy się ogromnie z kolejnych sukcesów. Liczymy, że Kasia dołączy do Marty i w Tokio obie odegrają ważne role. Marzy nam się, aby do naszego miasta trafił złoty krążek olimpijski. Takie nadzieje pokłada w dziewczynach również Polski Związek Kajakowy – twierdzi prezes KTW, Lech Burchard.
Kadra kajakarek szykuje się aktualnie do mistrzostw Europy seniorów, które w dniach 12-17 lipca odbędą się w bułgarskim Płowdiw. W sierpniu natomiast wystartuje w czeskich Racicach w mistrzostwach świata.
Michał Sobczak
Napisz komentarz
Komentarze