Reklama
Reklama

Niebezpieczny barszcz. Szczególnie w upalne i wilgotne dni ZDJĘCIA

Jest gorąco i wilgotno. A to oznacza zagrożenie poparzeniem groźnym dla zdrowia i życia barszczem Sosnowskiego. Nie tylko przez bezpośredni kontakt z chwastem, ale także latające w powietrzu jego fragmenty. Roślina w Kaliszu występuje w Sulisławicach i Szczypiornie, jednak właściciele działek, na których rośnie sami muszą pozbyć się uciążliwego problemu.
Niebezpieczny barszcz. Szczególnie w upalne i wilgotne dni ZDJĘCIA

Jeszcze w ubiegłym roku miasto twierdziło, że problemu nie ma. Dlatego nie było też inwentaryzacji ognisk sprowadzonego do Polski pod koniec lat 50. z ZSRR niebezpiecznego chwastu. W tym roku to, co wiadomo od lat, stało się także faktem urzędniczym. - Dzięki rozpoznaniu straży miejskiej jest informacja o ogniskach barszczu Sosnowskiego wzdłuż Piwonii – mówi Aleksander Quoos, naczelnik Wydziału Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miejskiego w Kaliszu. - Jest to niewątpliwie zagrażająca życiu i zdrowiu roślina.

Przekonał się o tym kilka lat temu mieszkaniec Kalisza, na którego posesji barszcz Sosnowskiego rośnie. Spotkanie z rośliną skończyło się poparzeniami i długo gojącymi się ranami. Nie wiedząc, z czym ma do czynienia, poszedł skosić roślinę, która inwazyjnie zaczęła zabierać coraz większe połacie należącego do niego terenu. Bolące i swędzące bąble utrzymywały się bardzo długo. Blizny po nich jeszcze dłużej.

Walka z rośliną jest długa i trudna. Żeby nie dopuścić do kwitnienia już wczesną wiosną miejsca, gdzie występuje, najlepiej zakryć specjalną folią odcinająca dostęp powietrza i słońca. Żeby się jej pozbyć w ogóle trzeba regularnie wykopywać chwast na głębokości nawet 10 metrów pod ziemią. Najlepiej, gdyby zrobiła to firma specjalistyczna, ale to jest kosztowne.

Brak inwentaryzacji barszczu w Kaliszu spowodował, że w ubiegłym roku miasto nie dostało na taki zabieg pieniędzy z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. W tym roku właściciele działek, na których rośnie też mogą liczyć tylko na siebie i wytyczne, w jaki sposób pozbyć się niebezpiecznego chwastu, którego aktywność wzrasta w takie pogody, jakie przed nami. – Chwast jest szkodliwy dla ludzi i zwierząt. Zawsze istnieje prawdopodobieństwo, że w wysokich temperaturach i dużej wilgotności powietrza roślina poparzy. Nie tylko w czasie bezpośredniego kontaktu, ale także poprzez pylenie i unoszące się w powietrzu niebezpieczne elementy – dodaje Aleksander Quoos.

Barszcz Sosnowskiego został sprowadzony do Polski z ZSRR jako tania pasza dla zwierząt. Okazał się tykająca bombą. Podobne problemy ma większość krajów byłego bloku wschodniego. Niektóre z nich podjęły kompleksową walkę z chwastem, a każdy właściciel działki, na której występuje nie tylko otrzymuje wsparcie finansowe, ale też musi prowadzić specjalne dzienniki jej aktywności – odrastania lub zanikania w zależności od działań, jakie podjął, by wyplenić roślinę.

AW, zdjęcia autor, arch.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 19°CMiasto: Kalisz

Ciśnienie: 1013 hPa
Wiatr: 21 km/h

Reklama
Reklama
Reklama