Na Wał Matejki przybyli latem bramkarz Oskar Pogorzelec, pomocnicy Tomasz Kowalski i Łukasz Żegleń oraz napastnik Christian Nnamani. Wkrótce dołączą do nich kolejni, bo z zespołem od początku okresu przygotowawczego trenuje golkiper Cezary Osuch (KS Konstancin), na angaż zapracował ponadto pomocnik Robert Tunkiewicz (MKS Kluczbork), a testowanych jest jeszcze kilku graczy. - Powoli ten skład się klaruje, jesteśmy coraz bliżej skompletowania najsilniejszej jedenastki. Decyzje personalne zapadają praktycznie codziennie – oznajmia nam trener Piotr Morawski.
Pozyskanym piłkarzom i tym aspirującym do gry w kaliskim trzecioligowcu szkoleniowiec mógł wnikliwie przyjrzeć się w zeszłym tygodniu obfitym w mecze kontrolne. W ciągu czterech dni niebiesko-biało-zieloni rozegrali aż trzy spotkania. – W środę graliśmy z ŁKS-em Łódź, czyli rywalem z wyższej półki, w piątek i sobotę mierzyliśmy się z zespołami prezentującymi podobny poziom do naszego. Wyniki nie były istotne, chcieliśmy przede wszystkim wydłużyć czas gry, by lepiej przyjrzeć się poszczególnym zawodnikom – twierdzi trener Morawski.
Liga ruszy za trzy tygodnie (dla KKS-u być może za dwa, jeśli uda się przełożyć na 5 sierpnia mecz z Sokołem Kleczew). Do tego czasu intensywność grania nieco spadnie. – Przechodzimy na tryb w postaci jednego sparingu w tygodniu. Będzie jednocześnie więcej pracy na treningach. Sparingi traktować będziemy jako testy wariantów taktycznych – wyjaśnia Piotr Morawski.
Najbliższym sparingpartnerem kaliskiej drużyny będzie Warta Sieradz.
Michał Sobczak
Napisz komentarz
Komentarze