Na bobra nieopodal brzegów Prosny natknął się wczoraj Jacek. – Młody osobnik jadł jakąś gałązkę. Zbliżyłem się na odległość około 2 metrów. Nie bał się mnie. Ludzie też się zatrzymywali i robili mu zdjęcia. – tak kaliszanin opisuje bliskie spotkanie z bobrem.
Bobry w Prośnie występują dość powszechnie, ale zazwyczaj unikają kontaktu z człowiekiem. Od tej reguły są oczywiście wyjątki. Kilka miesięcy temu pokazywaliśmy nagranie bobra, który wczesnym rankiem przechadzał się aleją Wolności. Wideo znajdziecie pod tym LINKIEM.
MS, fot. Jacek
Napisz komentarz
Komentarze