Czwartek, 10 sierpnia. Obraz z map burzowych
Od kilku dni nad regionem przechodzą gwałtowne burze. Największe szkody, i to dwukrotnie, odnotowano w gminie Opatówek. W Kaliszu było dość spokojnie. I to już kolejny raz. Sytuację najlepiej oddaje obraz z map burzowych z czwartkowego poranka. Widzimy „obręcz” wokół Kalisza. Wszędzie obok szaleje burza.
Żywioł niszczył w całym regionie. Tymczasem w Kaliszu tylko trochę popadało i błyskało. Błyski widoczne były w centrum, ale grzmoty uderzały wtedy m.in. w miejscowości Porwity, gdzie przeszła trąba powietrzna.
Czy łagodne przejście burzy wynika z usytuowania Kalisza? A może z opieki Józefa Kaliskiego? Najstarsi mieszkańcy Kalisza podają sobie legendę o tym, że dokąd słychać dźwięk dzwonów z Sanktuarium świętego Józefa, tam żaden żywioł ludziom nie grozi.
Bez wątpienia Kalisz jest najspokojniejszym miejscem w burzowych zawieruchach ostatnich dni. Czy to ochrona św. Józefa? Może przypadek? Może splot warunków atmosferyczno – geograficznych? Niezależnie od odpowiedzi, tylko się cieszyć.
MS, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze