Od tego czasu z mężczyzną nie ma żadnego kontaktu. – W wakacje kilka razy próbowałam skontaktować się z pracownikiem. Nie odbierał telefonu. Także żaden z pozostałych nauczycieli z naszej szkoły nie miał z nim kontaktu. Nie widział go – przyznaje Małgorzata Błaszczyk, dyrektor Gimnazjum w Brzezinach, która zgłosiła zaginięcie 35-latka.
Ten w pracy powinien zjawić się 4 września, czyli w dniu rozpoczęcia roku szkolnego. Kiedy się nie pojawił zaniepokojona dyrektor próbowała ponownie skontaktować się z wuefistą. Bezskutecznie. Rozmawiała z krewnymi mężczyzny, ci także od dawna go nie widzieli i nie mieli z nim kontaktu. Jednak rodziny nie zaniepokoiła nieobecność 35-lataka. Jego przełożoną wprost przeciwnie: o zniknięciu pracownika dyrektor szkoły w Brzezinach powiadomiła kaliską policję. – Poszukiwania trwają – zdradza mł. asp. Anna Jaworska-Wojnicz, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu. – Funkcjonariusze sprawdzili noclegownie i szpitale w okolicy, by upewnić się, czy zaginionemu nic się nie stało i nie przebywa w jednej z tego typu placówek. Nie natrafili na jego trop.
Z pewnością będą przesłuchiwani znajomi oraz krewni nauczyciela, który od 11 lat pracuje w szkole w Brzezinach. Przez ten czas nigdy wcześniej nie zdarzyło się, by zniknął chociaż na jeden dzień. Niewykluczone, że policja zarządzi poszukiwania w terenie, m.in. w lasach gminy Brzeziny. Póki co nie zdecydowała się na publikację zdjęcia i danych zaginionego.
AW, zdjęcie arch.
Napisz komentarz
Komentarze