Program imprezy przewidywał tradycyjnie targi miodu i produktów pszczelich, pokaz miodobrania i degustację smakowitego miodu prosto z ula. Prezentowano dawne i nowoczesne ule, omawiano związki lasu i miodu, przeprowadzono kilka konkursów wiedzy o miodzie. Kaliszanie przybyli, by przed zimą nie tylko zaopatrzyć w miód swe domowe spiżarnie, ale także poznać i kupić wszelkie inne wyroby produkowane przez pszczelarzy, wykorzystujące pyłek czy wosk.
Kaliski aktor Lech Wierzbowski, pełniąc rolę przewodnika, opowiadał o poszczególnych rodzajach miodów, tzn. rzepakowym, akacjowym, wielokwiatowym, gryczanym, wrzosowym, lipowym, spadziowym i nektarowo-spadziowym. Nie zabrakło informacji o pszczelim pyłku, kicie (propolis), mleczku i jadzie oraz praktycznych porad, np. jak zachować cenne zalety miodu oraz w pełni wykorzystać wszystkie zalety wyrobów miodopochodnych.
Na finał Kaliskiego Miodobrania zagrała Kapela Brodów, która zaprezentowała materiał z płyty „Muzikaim". To rodzaj opartej na badaniach spekulacji, która miała koncertową premierę w Muzeum Historii Żydów Polskich. Jest bowiem wynikiem poszukiwań śladów muzyki żydowskiej w muzyce polskiej, realizowanych przez ludową, rodzinną grupę muzykantów. Podstawą większości utworów, które znalazły się na „Muzikaim”, są badania samego Witka Brody, ale także zapisy Oskara Kolberga. Najsłynniejszy XIX-wieczny etnograf nie poświęcił odrębnego tomu muzyce żydowskiej, a nieliczne takie motywy – według Brody kilkanaście – są u niego rozproszone. Wcześniej na estradzie przy CKiS zaprezentowały się folklorystyczne zespoły z naszego regionu: Piwonice z Kalisza i Kalina z Blizanowa.
R. Kuciński, zdj. autor
Napisz komentarz
Komentarze